#ŚWIĄTECZNY BOOK TAG & KONKURS!

bombla_christmasbooktag

Moi Drodzy,

Świąteczny czas przed nami, a jak Święta Bożego Narodzenia, jak magia, prószący śnieżek i rodzinna atmosfera, to czas na równie magiczny, klimatyczny:

ŚWIĄTECZNY TAG KSIĄŻKOWY

Znany również pod nazwą FESTIVE CHRISTMAS BOOK TAG. <3

1. Fikcyjna rodzina, z którą chciałabyś spędzić święta

b1

Jest tylko jedna taka fikcyjna rodzina, która od zawsze robi na mnie największe wrażenie, która niezmiennie mnie wzrusza i wywołuje ciepło w okolicach serca i są to Cratchittowie z „Opowieści wigilijnej” Charles’a Dickensa. Nie mają zbyt wiele, trudno im powiązać koniec z końcem, ich synek jest ciężko chory, a mimo to cieszą się każdą wspólnie spędzoną chwilą. Dla mnie są wcieleniem ducha Świąt Bożego Narodzenia.

2. Książkowy gadżet, który chciałabyś otrzymać w prezencie

b2

Najpiękniejszym gadżetem w tym roku jest kubek z kolekcji Dead Can Talk dla miłośników prozy H.P. Lovecrafta.

3. Postać fikcyjna, która według Ciebie byłaby idealnym świątecznym elfem

b3

Sprawa elfów nie jest taka prosta. Mają być magiczne, pomocne, ale nieco przewrotne, bo to w końcu elfy, a ich natura nie jest jednoznaczna. Dlatego pozwolę sobie na żart, nieco makabryczny, ale żart tak czy inaczej. Świątecznym elfem mógłby zostać Hannibal Lecter z serii powieści Thomasa Harrisa. Pomocny? Jest. Przewrotny? Jak najbardziej. Niejednoznaczny? No ba! I może nie jest magiczny, ale potrafi całkiem nieźle gotować, więc uczta gwarantowana. 😉

4. Przyporządkuj świąteczną piosenkę do książki

b4

Moja ulubiona świąteczna piosenka to „Christmas, Baby, Please Come Home” w każdym możliwym wykonaniu. To opowieść o tęsknocie, o braku, o utraconej magii Świąt Bożego Narodzenia. Jest w niej coś tragicznego, pomimo, że stara się być radosna, ukrywając pod pozytywną nutką cały smutek złamanego serca. A jak rozpacz, pozory, złamane serce i rozstanie niemal na wieki, to od razu myślę o „Wichrowych Wzgórzach” Emily Brontë, o Heathcliffie i Cathy.

5. Bah Humbug. Książka lub postać, którą byłaś rozczarowana i powinna zostać umieszczona na liście niegrzecznych

b5

Dla odmiany wybiorę postać literacką, którą zdążyłam znienawidzić na wieczność.  Rózgę w tym roku otrzymuje Hugo Barrington z Kronik Cliftonów Jeffreya Archera. To wszystko jego wina.

6. Książka lub postać, która zasługuje na więcej miłości i uznania i powinna zostać umieszczona na liście grzecznych

b6

Na więcej miłości i uznania zasługuje zdecydowanie jedna z najpiękniejszych i najlepszych książek tego roku, czyli „Euforia” Lily King. Pisałam, mówiłam i wspominałam ją wiele razy. Do poczytania TUTAJ.

7. Czerwień, złoto, zieleń. Okładka, która ma wspaniały świąteczny klimat

b7

Prawda, że ma przeuroczy, idealnie świąteczny klimat?

8. Książka lub seria, którą kochasz tak bardzo, że chcesz, żeby wszyscy znaleźli ją pod choinką w tym roku, żeby mogli ją przeczytać i równie mocno pokochać.

b8

„Rebeka” Daphne du Maurier Śniło mi się tej nocy, że znowu byłam w Manderley. To zdanie rozbrzmiewa w moje głowie i nie potrafię się od niego uwolnić. Powieść napisana w 1938 roku, w tym roku wydana ponownie w Polsce, pozostaje jedną z największych pereł literatury popularnej. To thriller i opowieść obyczajowa w jednym, psychologiczny dramat małżeński, ale z elementami gotyckimi, bo co jak co – Daphne du Maurier potrafiła pielęgnować tajemnice swoich bohaterów. Piękna, uniwersalna i nieśmiertelna.

Nominuję: Karolinę z bloga TanayahCzyta, Michała z bloga TakiTuTaki & Martę z bloga LolantaCzyta i wszystkich, którzy chcieliby zrobić ten TAG <3

Bo warto czytać.

O.

KONKURS  Z KSIĘGARNIĄ INTERNETOWĄ WOBLINK.COM

ZADANIE KONKURSOWE:

Która książka jest Waszą książką roku 2016 i dlaczego?

Nagroda: ebookowy egzemplarz „Rebeki” Daphne du Maurier. <3

d_2646

REGULAMIN KONKURSU:

  • Organizator: Olga Kowalska blog Wielki Buk i Księgarnia Internetowa Woblink.
  • Konkurs trwa: Od piątku 16 grudnia 2016 roku do 31 grudnia 2016 roku do godz. 23:59
  • Zwycięzcy: Zwycięzca zostanie wylosowany po 1 stycznia 2017.
  • Nagroda:  1 ebookowy egzemplarz „Rebeki” Daphne du Maurier.
  • Uczestnikiem konkursu zostaje osoba udzielająca odpowiedzi na pytanie konkursowe, w formie pisemnej, w komentarzach pod tekstem.
  • Koszt nadania nagród ponosi organizator. Termin zgłaszania się po nagrodę to 30 stycznia 2017, po którym to terminie zwycięzca automatycznie zrzeka się nagrody w przypadku niepodania swoich danych do wysyłki.

*Tekst powstał we współpracy z Księgarnią Internetową WOBLINK. <3

10334272_728095953916811_3581742241897736084_n

**Zapraszam na filmik! 

Komentarze do: “#ŚWIĄTECZNY BOOK TAG & KONKURS!

  1. tanayah napisał(a):

    Hahaha, przy Hannibalu padłam 😀 I zgadzam się, że „Euforia” powinna być znana szerszej publice, bo to świetna książka 🙂 Dzięki za nominację <3

  2. LadyDeVi napisał(a):

    heh niektore dobre 😀 ale tylko mi wichorwe sie spodobaly 😛 no i zycze takiego kubka 😀 hmmm ja Ci powiem ze dla mnie jedna z ksiazek 2016 jest ZLOTA GODZINA 😀

  3. Paweł Richert napisał(a):

    Hannibal ^_^
    Książka roku? Trudne pytanie, choć tak naprawdę bez zastanowienia mam dwie. Chciałbym powiedzieć że przewrotny i ironiczny Wojciechowicz „Bez znieczulenia”, ale że zima, chłód i szarość, w opozycji do ducha Świąt będzie to Gunia „Nie ma wędrowca”. Głęboka, przemyślana, dopracowana, piękna językowo, zresztą wiesz 🙂

  4. bookiecik napisał(a):

    A ten prószący śnieżek to gdzie? Chyba tylko w wyobraźni… Podchwytuję book taga, mam nadzieję, że przed świętami jeszcze zdążę się z nim uporać.

  5. Gab riela napisał(a):

    Najlepszą książką 2016 roku było dla mnie „TO” Stephena Kinga. Zadecydowałam tak po burzliwych obradach z moją głową i długich wywodach z rozbitym serduchem. W końcu „Kod Leonarda da Vinci” stanowił godną konkurencję. Uznałam jednak, że powieść mistrza grozy to totalny hit, gdyż autor w ponad tysiąc stronicowej cegiełce potrafił ukazać historię tak mrożącą krew w żyłach, że nieraz dosłownie trzęsłam portkami. Idealne połączeni stanowiło małe miasteczko, cykle morderstw oraz tajemnicza istota, widywana najczęściej pod postacią klauna, przemierzająca kanały i wychodząca od czasu do czasu na żer. „TO” czytałam chłodnymi wieczorami, co gwarantowało mi stworzenie niepowtarzalnego klimatu. Wielowątkowa fabuła co chwilę wbijała w fotel. Moja rada: podczas czytania należy trzymać się mocno oparcia, aby nie zlecieć z hukiem z siedzenia! Niesamowicie realni, charakterystyczni, wielowarstwowi bohaterowie są największym atutem tej lektury. Każdy jest zupełnie inny, a postaci jest tak wiele, że to przecież istny majstersztyk stworzyć coś zróżnicowanego i nieprzytłaczającego jednocześnie. Koszty zakupu zostały zwrócone z nawiązką, a i sporo za tę książkę dałam. Bawiłam się wyśmienicie, historia mnie porwała, a niekonwencjonalny sposób prowadzenia narracji, gdzie przeszłość przeplata się z teraźniejszością, zupełnie mnie porwał. Uważam, że „TO” powinien znać każdy książkoholik, bez wyjątku! Dosłownie dzieło sztuki dopracowane w każdym najdrobniejszym calu. Wiem, że tę książkę już czytałaś – przeczytałam ją właściwie dzięki jednemu z Twoich filmików, więc chyba wiesz, o czym mówię 😀

    • Bombeletta napisał(a):

      „TO” jest zdecydowanie wyjątkowe – pomimo pewnych niedociągnięć (zakończenie lekko nie dogania całości), to nie ma to jak Pennywise i porządna dawka kanałów Derry. <3
      Cudnego Nowego Roku!

Dodaj komentarz: