25 KSIĄŻKOWYCH FAKTÓW O MNIE

bombla_25faktow

Moi Drodzy,

To właśnie dzisiaj, 25 listopada 2016 roku, mijają cztery lata od powstania bloga! <3

Pamiętam te emocje przy publikacji powitania, przy pierwszej recenzji, ten ból brzucha i to pytanie w głowie – „czy ktoś kiedykolwiek będzie czytał te moje teksty o książkach?”. Pamiętam odkrycie blogosfery, pamiętam pierwsze komentarze i polubienia… Nigdy bym się nie spodziewała. Nigdy. Wielki Buk to moja wielka radość. Każdy komentarz, każde polubienie dzisiaj przeżywam tak jak cztery lata temu. Dziwne? Może trochę tak, ale cóż ja poradzę na to, że to wszystko tyle dla mnie znaczy? Że Wy, Kochani, tyle dla mnie znaczycie? DZIĘKUJĘ Wam raz jeszcze za wszystko! <3

A skoro mamy porę urodzinową, to pomyślałam sobie, że to dobry czas, by podzielić się z Wami zabawą, do której namówiła mnie Paula z Rude Recenzuje, czyli

25 KSIĄŻKOWYCH FAKTÓW O MNIE

  1. Czytam książki we wszystkich możliwych formach, bo jak powtarzam od zarania Wielkiego Buka – dla mnie liczy się treść i opowieść. To oznacza, że poza tradycyjną książką często sięgam po ebooki i po audiobooki.
  2. Audiobooków słuchamy razem z Ukochanym, po angielsku, często w trakcie pracy, kiedy akurat oboje zajmujemy się czymś, co nie wymaga konkretnej uwagi, jedynie manualnych umiejętności, a co pozwala zanurzyć się w lekturze.
  3. A co za tym idzie, od razu mogę napisać, że czytam książki po polsku, po angielsku i po francusku. W każdym z tych języków lektura przychodzi mi z łatwością.
  4. Pomaga fakt, że z wykształcenia jestem filologiem romańskim ze specjalizacją w literaturze francuskiej XVIII wieku, z Markizem de Sade na czele.
  5. Czytam szybko, często pożeram tytuł za tytułem, ale nie korzystam z metod szybkiego czytania. Od deski, do deski, dokładnie i do samiuteńskiego końca. Taka jest moja zasada.
  6. Mogę czytać kilka książek naraz, ale… lubię kiedy każda z tych książek należy do innego gatunku, lub jest w innej formie, np. reportaż + opowiadania + historyczne non-fiction w audiobooku.
  7. Czytam wszędzie. Książka towarzyszy mi przy każdym wypadzie – do sklepu, do banku, do knajpki, do lekarza, w podróży, bo nigdy nie wiadomo, kiedy będzie okazja, żeby się zaczytać chociaż na chwilkę.
  8. Nie lubię zostawiać niedoczytanych książek – daję szansę opowieściom aż do samego końca, bo wierzę, że mogą mnie jeszcze czymś zaskoczyć.
  9. W książki zaopatruję się niemal jedynie przez internet – korzystam z ulubionych księgarni i antykwariatów.
  10. Książka nie musi być nowa, ba, książki używane cenię sobie wyjątkowo mocno, o ile nie podśmiardują niczym zgniłym, czy dymnym.
  11. Nie zwracam uwagi na okładki. O ile okładka nie jest niebiańsko boska, porywająca i zachwycająca designem, lub fatalnie, brzydko wręcz obraźliwa, to ignoruję ją. (treść, tylko treść)  😉
  12. Nie mam pojęcia, ile książek znajduje się w mojej domowej biblioteczce. Książki wędrują między domami, są podmieniane, wymieniane, pożyczane, oddawane i dokupowane na tyle regularnie, że nie sposób doliczyć się konkretnie.
  13. Czytają wszystkie bliskie mi osoby w moim otoczeniu: Ukochany, obie rodziny i moi przyjaciele.
  14. Na co dzień korzystam z książkowych aplikacji, jak Goodreads, Lubimy Czytać, oraz aplikacji specjalnie zaprojektowanej przez Ukochanego, żeby panować nad kolejnymi lekturami, nad pozycjami przeczytanymi, oraz planami na przyszłe zaczytanie.
  15. Cierpię na nadmiar list z tytułami przeróżnych gatunków „do przeczytania TERAZ ZARAZ”.
  16. Nie korzystam z bibliotek, ale za to korzystam z ebookowej aplikacji Scribd, w której za comiesięczną opłatę abonamentową mam dostęp do tysięcy przepysznych tytułów.
  17. Pieczołowicie dobieram kolejne lektury, sprawdzam w sieci recenzje i opinie, dzięki czemu sporadycznie natrafiam na buble, tym samym ograniczając zawód do minimum i oszczędzając czas na naprawdę godne lektury.
  18. Mam hopla na punkcie zakładek do książek! Zbieram je od lat, dobieram do każdej kolejnej lektury w ramach takiego mojego małego rytuału. Mam sporą kolekcję, którą obiecuję się w końcu z Wami podzielić.
  19. Niezwykle rzadko zdarza mi się cierpieć na tzw. kaca książkowego. Nawet po naprawdę świetnych opowieściach potrafię otrząsnąć się na tyle szybko, że jeszcze tego samego wieczoru sięgam po kolejną lekturę.
  20. Moje ulubione gatunki literackie to: powieść grozy, horror i thriller, science fiction oraz współczesna powieść obyczajowa.
  21. Poza pewnymi wyjątkami jak Beowulf, Trylogia Władcy Pierścieni J.R.R. Tolkiena, oraz Pieśń Lodu i Ognia George’a R.R. Martina – nie przepadam za fantasy w literaturze.
  22. Mam awersję do mapek w książkach.
  23. Uwielbiam podżerać przy jedzeniu, tak jak przy oglądaniu filmów: chrupki lub inna słona zakąska i coś do picia sprawdzają się zawsze idealnie.
  24. Jeśli film jest ekranizacją książki, z założenia dostaje ode mnie kilka punktów więcej.
  25. Jestem książkoholikiem od najmłodszych lat dziecięcych, a miłością do literatury zarazili mnie rodzice.

Koniecznie podzielcie się ze mną książkowymi faktami o Was! <3

Bo warto czytać.

O.

*Zapraszam na 25 książkowych faktów o mnie w filmikowej wersji. 🙂

Komentarze do: “25 KSIĄŻKOWYCH FAKTÓW O MNIE

  1. Michalina napisał(a):

    Cudnie 😀 Wszystkiego najlepszego pani Olgo :* <3

    PS: Chyba jest błąd w numerze 23 na początku: "Uwielbiam podżerać przy JEDZENIU…" 😉

Dodaj komentarz: