Moi Drodzy,
Styczeń, styczeń i ŁUP! Po styczniu! Nowy Rok okazał się być dla mnie szaleńczo zapracowany, pełen wyzwań i wspaniałych lektur, a do tego intensywny w planowanie przyszłości blogowo-vlogowej. <3 Udało mi się nawet z Ukochanym uciec na kilka dni i odpocząć chociaż przez chwilkę, a jak wiecie nie jest to takie proste, gdy pracoholizm w normie. Ale… już mam luty, więc nie ma na co czekać i podsumować STYCZEŃ 2017!
Na blogu opublikowałam 19 wpisów, w tym WIELKOBUKOWY TBR 2017 i TOP 5 MORSKICH OPOWIEŚCI. Koniecznie obejrzyjcie też CIEKAWOSTKĘ LITERACKĄ o JANE AUSTEN, bo 2017 to przecież jej rok! <3
Za mną aż 15 przeczytanych tytułów, ale zanim nastąpi westchnienie niedowierzania, to od razu muszę zaznaczyć, że w końcu powróciłam do AUDIOBOOKÓW i mogłam słuchać literackich pyszności w pracy! Za mną aż trzy ‘przesłuchane’ w tym miesiącu książki! Wszystkie w oryginale, po angielsku, co również ucieszyło mnie niezmiernie. To chyba oznacza, że wraca, do formy. 🙂
UWAGA UWAGA! Mało brakowało, a STYCZEŃ zapisałby się w historii Wielkiego Buka, bo… no właśnie – PRAWIE znalazłam Świętego Graala literatury!
Najwspanialszą powieścią jaką kiedykolwiek czytałam zostaje:
„Tajemna historia” Donny Tartt! To prawdziwa, wyśmienita literacka uczta, którą opiszę Wam już na dniach!
A kolejne wyjątkowe tytuły to:
- „The North Water” Ian McGuire – za męską, brutalną opowieść o mordercy na północnych wodach i o statku wielorybniczym skazanym na zagładę. Jak Cormac McCarthy na otwartym oceanie!
- „Młyn do Mumii” Petr Stančík – PATRONAT Wielkiego Buka i wspaniała, rubaszna, pysznie gargantuiczan i do cna czeska opowieść z seryjnymi morderstwami w tle. Do poczytania TUTAJ.
- „Popiół i czerwień” Pyun Hye-Young – za absolutnie absurdalną, kafkowską historię rodem z koreańskiego koszmaru. Do poczytania TUTAJ
- „Biały oleander” Janet Fitch – matka i córka splątane nierozerwalną więzią wzajemnej nienawiści i miłości;
- „The Night Sister” Jennifer McMahon – powieść grozy o siostrzanym uczuciu, o potworze, z Alfredem Hitchcockiem w tle;
- „Dziewczyna, którą kochałeś” Jojo Moyes – piękna opowieść o I Wojnie Światowej i pewnym obrazie, który zmienił życie całej rodziny. Do poczytania TUTAJ.
- „House of Echoes” Brendan Duffy – horror o małym miasteczku, mrocznym lesie i społeczności, która wciąż wspomina pewną zimę.
- „Outliersi” Kimberly McReight – sensacyjna opowieść młodzieżowa i początek nowego cyklu. Do poczytania TUTAJ.
- „Kostuszka” Carla Mori – powieść grozy, historia dziecięcej krzywdy i słowiańskiej zemsty, która nadciąga. Do poczytania TUTAJ.
- „Pani Einstein” Marie Benedict – historia Milevy Marić, żony Alberta Einsteina. Do poczytania TUTAJ.
- „Header” Edward Lee – groza ekstremalna w najlepszym wydaniu. Do poczytania TUTAJ.
- „Xięgi Nefasa” Małgorzata Saramonowicz – słowiańska wiara i historia Polski. Do poczytania TUTAJ.
- „Zapach czekolady” Ewald Arenz – urocza, słodka opowieść o miłości, stracie i tęsknocie. Do poczytania TUTAJ.
- „Siedem spódnic Alicji” Joanna Jurgała-Jureczka – kobieca i wiosenna powieść z arystokratycznym twistem. Do poczytania TUTAJ.
- „Dziennika kasztelana” Evzen Boček – PATRONAT MEDIALNY od Wydawnictwa Stara Szkoła. <3
- „Big Little Lies” Liane Moriarty – przedwalentynkowa pyszność, bo nadchodzi ekranizacja na HBO.
- „Do trzech razy śmierć” Alek Rogaziński – egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa Filia Mroczna Strona.
- „Dziewczyna, którą kochałeś” Jojo Moyes – egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa ZNAK.
- „Chata” William P. Young – cudna niespodzianka od Ukochanego.
- „Pochwała cienia” Jun`ichiro Tanizaki – słynny japoński esej w prezencie od Ukochanego.
- „Światło między oceanami” M.L. Stedman – bo nie mogłam się powstrzymać. 😉
- „Araf” Elif Shafak – świeżynka od Wydawnictwa ZNAK.
- „Już mnie nie oszukasz” Harlan Coben – najnowsza powieść mistrza thrillerów od Wydawnictwa Albatros.
- „Siedem spódnic Alicji” Joanna Jurgała-Jureczka – egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa ZYSK i Ska.
- „Pani Einstein” Marie Benedict – egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa ZNAK.
- „Zapach Czekolady” Ewald Arenz – egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa W.A.B.
- „Dwór cierni i róż” & „Dwór mgieł i furii” Sarah J. Maas – egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa Uroboros.
- „Zagadki kryminalne PRL” – PATRONAT MEDIALNY Wielkiego Buka od Wydawnictwa Bellona. <3
No dobra, kupiłam dwa ebooczki („Pragnienie” & „Wróżbę”), ale cały ten poniższy tłum, to nagroda od Księgarni Internetowej WOBLINK! <3
Z dumą muszę się pochwalić, że zostałam BLOGIEM MIESIĄCA według portalu Czytaj.pl! <3 Wspaniałe wyróżnienie!
Idzie mi całkiem nieźle! <3 Jak widać BEZSENNE wyzwanie idzie mi nawet lepiej! 😀 Szczegóły i przeczytane tytuły znajdziecie na stronie Wyzwania.
A jak Wy się bawicie? <3
A CO W LUTYM?
Ufff! Kochani, nawet nie macie pojęcia, jak intensywnie zapowiada się ten miesiąc! <3 Przed nami moc książkowych premier, nowy odcinek WARTO CZYTAĆ z Donną Tartt w roli głównej i oczywiście WALENTYNKI, chociaż w tym roku planuję taki mniejszy wpis. J
Ale najważniejsza jest MOC ZACZYTANIA! Czego życzę również Wam z całego serducha!
Bo warto czytać.
O.
Gratulacje sukcesów i świetnych książek Mnie udało się zaliczyć pierwszy punkt Wielkobukowego Wyzwania, z czego jestem niesamowicie dumna, choć to najcieńsza książka z tych, które zamierzam jeszcze przeczytać,
Super! GRATULACJE! A jaki tytuł wybrałaś? 🙂
„Szczęście urojone” Ewy Barańskiej – lekki kryminał nieco przesiąknięty duchem prozy Joanny Chmielewskiej, choć nie aż tak dobry. Do punktu Słowiańska dusza oczywiście 🙂
P.S, Ups,,, Wkleiło się niżej przez przypadek. Przepraszam
Wow, imponujące! Widać, że mimo małego urlopu nie leniłaś się. 🙂 Czekam z niecierpliwością na recenzję „Tajemnej historii” skoro jest taka dobra!
Oj, jest TAK dobra, przynajmniej na mnie zrobiła niesamowite wrażenie. 🙂 Opowiem niebawem!
„Szczęście urojone” Ewy Barańskiej – lekki kryminał nieco przesiąknięty duchem prozy Joanny Chmielewskiej, choć nie aż tak dobry. Do punktu Słowiańska dusza oczywiście 🙂
O mamo, a myślałam, że moje 12 książek w styczniu to wyczyn! 😀
To jest wyczyn! <3 Cudownie! Gratulacje! :*
Wspaniały wynik , gratulacje:-)Bardzo polecam Tobie, wymienione w filmiku ” Światło między oceanami” Zmusza do głębsych refleksji i zatrzymania się .
Z opowieści godnych polecenia wskazałabym „Motyla” autorstwa Lisy Genovy. Pokazana zostaje w niiej historia kobiety, która podejmuje heroiczną walkę z straszną chorobą. Walkę o wspomnienia, krtóre są de;olatne i ulotne. Pododnie jak wspomniany motyl, Po prostu o siebie . Godna lektura.
„Osobliwe życiee Arthura Pepper’a- ciepła, podnosząca na duchu opowieść o sprawach tak dobrze znanych i bliskich każdemu człowiekowi. Razem z głównym bohaterem czytelnik odbywa niezwykłą podróż przez Anglię, Francję, Indie. Wszystko po to, aby odkryć nowego siebie . Poczciwa i rozgrzewająca serducho opowieść:-)
Już nie mogę się doczkać się filmu z serii ” Warto czytać”
* Poprawka „Osobliwe szczęscie Arthura Pepper’a”
Jestem niezmiernie ciekawa recenzji książkowego Graala 🙂 Nie czytałam jeszcze żadnej książki Donny Tartt. Ze stosiku czytałam „Światło między oceanami” – dobra, ale oczekiwałam czegoś więcej. „Pragnienie” mam w wersji papierowej. Bardzo chciałabym mieś nową Moyes, szczególnie, że dość mocno ją chwaliłaś 🙂
Donna Tartt jest TAK ŚWIETNA! <3 Polecam z całego serducha – będzie o niej wpis i odcinek na kanale! 🙂
Younga wolę „Rozdroża” – ale na „Chatę”też swego czasu polowałam. 🙂
Jestem ogromnie ciekawa wrażeń z lektury. 🙂
A tu Cię zaskoczę. O Rozdrożach krótko napisałam tutaj: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/156912/rozdroza/opinia/12233317#opinia12233317
A o Chacie tu: https://recenzencki.wordpress.com/2016/01/05/chata-wm-paul-young/
😉
Twoje tempo czytania jest powalające 👌🏻
Haha 😀 Faktycznie szybko czytam, ale to tak samo z siebie wyszło. 😀
A jak tam wyniki youtubowych rozdawajek 😊?
Wyniki będą jutro na FB Wielkiego Buka, a zwycięzcy zostaną powiadomieni każdy osobno. 🙂
Podziwiam, że potrafisz skupić się i słuchać audiobooków. Ja po 5 minutach słuchania śpię jak niemowlę, choćby nie wiem jak interesująca byłaby opowieść 😀 Nie mogę się doczekać aż sięgnę po Młyn do mumii, The North Water czy Kostuszki. A zdobyczy szczerze zazdroszczę 🙂
Pozdrawiam
Ojoj! Szkoda, że zasypiasz na audiobookach, ale rozumiem tę przypadłość, bo czasami głosy są faktycznie mocno „uspokajające” 😉
Ściskam!
oo działo się u Ciebie działo! aż muszę ponadrabiać bo ostatnio ogólnie mało aktywny jestem u siebie i na obczyźnie też hehehe ale tempo masz niezłe 😀
Czekam na recenzję „Tajemnej historii”. Według mnie to book przez wielkie B! Pozdrawiam
Będzie jeszcze w tym miesiącu! 🙂
Podobnie, jak wielu przedmówców jestem oszołomiona bogactwem WielkoBukowego stycznia! <3
Serdecznie gratuluję, a do powinszowań dodaję rownież wyrazy wdzięczności za wszystkie cenne rekomendacje, na których będę się wspierać w mych czytelniczych poszukiwaniach. Intuicja mówi mi, że tak owocny miesiąc to preludium imponującego obfitością książkowych wrażeń roku! Tego najszczerzej życzę! 😀
<3