„Afrykański klucz” Iga Karst – recenzja PATRONACKA

Historia zbrodni z gorącym powiewem kenijskiej ziemi, czyli „Afrykański klucz” Igi Karst, drugi po „Zapachu prawdy” tom serii kryminalno-obyczajowej Pensjonat Biały Dwór.

Znana i lubiana lekarka Elżbieta Budzanowska umiera w tajemniczych okolicznościach. Pierwszą podejrzaną w tej sprawie jest jej córka, Magdalena, która tamtego wieczoru miała pilnować schorowanej matki. Sprawą Magdy zajmuje się mecenas Anita Herbst, która wkrótce trafia na dziwny trop. Czy klucz do rozwiązania zagadki może kryć się w przeszłości, w tych wszystkich latach, które lekarka spędziła na afrykańskiej ziemi?

Przed czytelnikiem porządny sekret, zaskakująca zagadka zbrodni i opowieść o tajemnicach przeszłości. A wszystko to w delikatnym, nienachalnym, ujmującym stylu Igi Karst, który z przyjemnością można nazwać pastelowym. Seria Pensjonat Biały Dwór serwuje opowieści obyczajowe, w których zbrodnia to jedynie wstęp, to jedynie punkt wyjścia, który prowadzi w odmęty skomplikowanych ludzkich relacji. Przy pisaniu kryminałów nie sposób uniknąć pewnych klisz i przegadanych motywów, ale Iga Karst całą fabułę rysuje na swój sposób i tworzy swój własny świat, zamknięty niczym w szklanej kuli. Warto dodać, że robi to nad wyraz sprawnie i lekko, na swój charakterystyczny sposób. I o to chodzi.

„Afrykański klucz”, który kontynuuje dzieje bohaterów „Zapachu prawdy”, przypomina nieco serie Camilli Läckberg czy naszej rodzimej Katarzyny Puzyńskiej. Ma w sobie ten obyczajowy sznyt, który przyciąga i pozwala zadomowić się w Sycowie Igi Karst, pomimo że za drzewem można dostrzec niejednego trupa i czającą się przeszłość. A wszystko to jakby zza firanki, jakby zza delikatnego woalu.

Seria Pensjonat Biały Dwór sprawdzi się dla wszystkich czytelników, którzy nie lubią babrać się w galonach krwi, których nie interesuje prześciganie się w zwyrodniałych zbrodniach, ale lubią zanurzyć się w pośród sekretów i tajemnic, które mogą mieć wszyscy wokół nas.

O.

*Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Szara Godzina.
**Zapraszam na film i na KONKURS!

Dodaj komentarz: