Podsumowanie miesiąca: MAJ 2020

Moi Drodzy,

Majowe słońce, pierwsze naprawdę ciepłe dni, wiosenna bryza… To był piękny miesiąc, miesiąc zapracowany, zaczytany, pełen doskonałych lektur. Tygodnie pięknych książek i wyjątkowych historii, często naprawdę mrocznych. Zobaczcie sami!

TOP 5

„Blizna” Auđur Avy Ólafsdóttir

Jedna z najlepszych powieści tego roku i kolejny tom niezastąpionej Serii Dzieł Pisarzy Skandynawskich. Przed czytelnikiem piękna, łamiąca północne schematy opowieść o tęsknocie za byciem potrzebnym, o poszukiwaniu sensu życia i o samotności w cierpieniu. „Blizna” jest zdecydowanie jedną z najważniejszych powieści tego roku, perełką rodem z Islandii, która otwiera oczy na to, co naprawdę ważne. Tym bardziej teraz, w chwili największej próby i największego kryzysu ostatnich lat. Porusza najważniejsze tematy, ale robi to iście po skandynawsku: czysto, minimalistycznie, bez zbędnej egzaltacji i niepotrzebnych wzruszeń, tak jak lubię najbardziej.

Recenzja TUTAJ

„Dzień rozrachunku” John Grisham

Nie przez przypadek John Grisham nazywany jest mistrzem thrillerów prawniczych. A „Dniem rozrachunku” ten amerykański autor jedynie udowadnia, że nikt nie odbierze mu tego tytułu. Clanton w stanie Missisipi, rok 1946 i zemsta, która prowadzi do tragedii. Z książkami Grishama wiąże się wiele emocji. Ten autor nie boi się poruszać tematów trudnych, tematów bolesnych, drążących amerykańskie społeczeństwo, ale robi to w taki sposób, że nie sposób oderwać wzroku, nie sposób nie czytać dalej.

Recenzja TUTAJ

rbt

„Biały Słoń” Jacek Piekiełko

Powieść iście intrygująca – połączenie kryminału, dreszczowca i powieści grozy w jednym, która zabiera czytelnika prosto w odmęty szaleństwa, zbrodni i pradawnych wierzeń. Ma szansę pochłonąć bez reszty nie tylko wielbicieli kryminałów, czy rasowych thrillerów, ale miłośników grozy, legend, folkloru i bezsennych nocy również. A dzięki kryminalnej formie kryje w sobie ten uniwersalny sznyt, który pozwoli mam nadzieję przebić się autorowi dalej i trafić do szerokiego grona czytelników!

Recenzja TUTAJ

„Piętno” Przemysław Piotrowski

Powieść, która niejednego czytelnika zbiła z tropu, zanim jeszcze sięgnął po lekturę, bo co jak co, ale w tym przypadku makabryczna okładka z wrzeszczącą mumią zrobiła swoje. Horror to czy kryminał? Mocny kryminał, jeden z najmocniejszych tytułów gatunku w tym roku. Przemysław Piotrowski zadbał o to, by czytało się z przyjemnością, z zaciekawieniem i fascynacją, bo zagadka, jaką mamy w „Piętnie” to jedna z najlepszych, jakie ostatnio spotkałam, jedna z najmroczniejszych. A już szykują się kolejne tomy!

Recenzja TUTAJ

„Twierdza” F. Paul Wilson

Rumuńskie ostępy Transylwanii, samotna twierdza na zboczach gór i odwieczna walka dobra ze złem – nie sposób oprzeć się takiej historii, tym bardziej w tak wspaniałym wznowieniu. To klasyk lat 80., klasyk, który warto poznać, bo jedynie zyskał na znaczeniu.

Recenzja TUTAJ

BOOK HAUL

SPOTKANIA LIVE z pisarzami

W maju zadebiutował na profilu Facebooka Wielkiego Buka cykl spotkań LIVE z pisarzami NA ŻYWO Z WIELKIM BUKIEM. Spotkania można obejrzeć również teraz – wystarczy kliknąć w obrazek poniżej:

A jak Wam minęły majowe tygodnie?

Bo warto czytać

O.

Dodaj komentarz: