Moi Drodzy,
Nadszedł ten dzień, gdy przyszło mi wybierać… Ach, oby nikt z Was nie został postawiony przed takim wyborem, bo to dramat dla każdego bukoholika!
TYLKO 100 książek, które chcę przeczytać z tego całego tłumu setek wspaniałych tytułów, które wyczekują na mnie na niekończących się listach.
Nie było łatwo. Oj, nie było… Ale wybrałam i… dzisiaj specjalnie dla Was przygotowałam 100 KSIĄŻEK, KTÓRE CHCĘ (i MUSZĘ) PRZECZYTAĆ!
Przed Wami pełna lista poniżej i filmik 🙂
Do oglądania i do czytania.
Bo warto czytać.
O.
*Koniecznie dajcie znać, które tytuły Wam się podobają, które sami byście pożarli, i o których chcielibyście koniecznie usłyszeć!
1. „Kłamstwa Locke’a Lamory” Scott Lynch
2. „Imię Wiatru” Patrick Rothfuss
3. „Cress” Marissa Meyer
4. „A Court of Thorns and Roses” Sarah J.Maas
5. “Królowa Tearlingu” Erika Johansen
6. “Rebel Belle” Rachel Hawkins
7. “An Ember in the Ashes” Sabaa Tahir
8. “Zła Krew” Sally Green
9. “A Kiss of Deception” Mary E. Pearson
10. “Vixen” Rosie Garland
11. “Filary Ziemi” Ken Follet
12. “Cyrk Nocy” Erin Morgenstern
13. “Vicious” V.E. Schwab
14. “Obca” Diana Gabaldon
15. “Miecz Przeznaczenia” Andrzej Sapkowski
16. “Dworzec Perdido” China Mieville
17. “Mrok, który nas poprzedza” R. Scott Bakker
18. „Jonathan Strange i pan Norrell” Susanna Clarke
19. “Gwiezdny Pył” Neil Gaiman
20. “Miasto Cieni” Ransom Riggs
21. “The Priness Bride” William Goldman
22. “Czara Wyroczni” Judith Merkle Riley
23. “Z mgły zrodzony” Brandon Sanderson
24. “Diuna” Frank Herbert
25. “Żołnierze Kosmosu” Robert A. Heinlein
26. „Na Wschód od Edenu” John Steinbeck
27. „Słońce też wschodzi” Ernest Hemingway
28. „Rebeka” Daphne du Maurier
29. „Północ i Południe” Elizabeth Gaskell
30. „Perswazje” Jane Austen
31. „Czarodziejska Góra” Tomasz Mann
32. „Siddhartha” Hermann Hesse
33. „Bracia Karamazow” Fiodor Dostojewski
34. „Portret Damy” Henry James
35. „A Tale of Two Cities” Charles Dickens
36. “Trzej Muszkieterowie” Alexander Dumas
37. “Kiedy umieram” William Faulkner
38. “Tess D’Urbervilles” Thomas Hardy
39. “Farenheit 451” Ray Bradbury
40. “Kidnapped” Robert Louis Stevenson
41. „Profesor Stoner” John Williams
42. „Landline” Rainbow Rowell
43. „The Narrow Road to the Deep North” Richard Flanagan
44. “Sweetland” Michael Crummey
45. “Za ścianą” Sarah Waters
46. “Szczygieł” Donna Tartt
47. “Skazana” Hannah Kent
48. “Burried Giant” Kazuo Ishiguro
49. “Opowieść Podręcznej” Margaret Atwood
50. “Wiele Demonów” Jerzy Pilch
51. “Middlesex” Jeffrey Eugenides
52. “The Vacationers” Emma Straub
53. “Poradnik pozytywnego myślenia” Matthew Pearl
54. “Piaskowa Góra” Joanna Bator
55. “White is for Witching” Helen Oyeyemi
56. “Księga Diny” Herbjørg Wassmo
57. “Historia nowego nazwiska” Elena Ferrante
58. “All the light we cannot see” Anthony Doer
59. “Dziedzictwo” Katherine Webb
60. “Sekretne Życie Pszczół” Sue Monk Kidd
61. „Olive Kitteridge” Elizabeth Strout
62. „State of Wonder” Ann Patchett
63. „Morfina” Szczepan Twardoch
64. „Strasznie głośno, niesamowicie blisko” Jonathan Safran Foer
65. „Najbardziej niebieskie oko” Toni Morrison
66. „Najgorszy Człowiek na Świecie” Małgorzata Halber
67. „Ostatnie Rozdanie” Wiesław Myśliwski
68. „Odpływ” Lars Saabye Christensen
69. „Uległość” Michel Houellebecq
70. „Ruby” Cynthia Bond
71. “Christine” Stephen King
72. „Anioł Stróż” Dean Koontz
73. „Within These Walls” Ania Ahlborn
74. “American Psycho” Bret Easton Ellis
75. “Wpuść mnie” John Ajvide Lindqvist
76. “Demonolog” Andrew Pyper
77. “Rogi” Joe Hill
78. “Wywiad z Wampirem” Anne Rice
79. “Drood” Dan Simmons
80. “Pan na Wisiołach” Piotr Kulpa
81. “The Book of Lost Things” John Connolly
82. “Egzorcysta” William Peter Blatty
83. “City Infernal” Edward Lee
84. “Something Wicked this Way Comes” Ray Bradbury
85. “Speaks the Nightbird” Robert McCammon
86. „Uwikłanie” Zygmunt Miłoszewski
87. „Okularnik” Katarzyna Bonda
88. „Gdzie Jesteś Amando?” Dennis Lehane
89. „Child 44” Tom Rob Smith
90. “Inferno” Dan Brown
91. „The Girl on The Train” Paula Hawkins
92. “Zmierzch” Johan Theorin
93. “Ostre Przedmioty” Gillian Flynn
94. „Klub Dumas” Arturo Pérez-Reverte
95. „Klub Dantego” Matthew Pearl
96. „Purpurowe Rzeki” Jean-Christophe Grangé
97. „Druciarz, Krawiec, Żołnierz, Szpieg” John LeCarré
98. „The Secret History” Donna Tartt
99. „Trzynasty Wojownik” Michael Crichton
100. „Musimy porozmawiać o Kevinie” Lionel Shriver
A na dokładkę FILMIK z małym bonusem 😉
Ile tu dobra! Jestem pełna podziwu, że udało Ci się wyrwać setkę z tego tłumu listy oczekujących 🙂
To był ciężki dzień 😀
Trzymam kciuki za przeczytanie ich asap, widzę kilka Bardzo Zacnych Lektur 😉
„Czara wyroczni” ma do mnie niebawem przyfrunąć <3
Ojjj, czekam na wrażenia!
to pewnie jesteś szczęśliwa i jest wielkaa radość
Bardzo wielka 😀
O, nie wiedziałam, że „Księga rzeczy utraconych” to horror! Czyli czytałam jednak jakiś horror, a byłam przekonana, że nie :D. Strasznie (nomen omen) jestem w takim razie ciekawa jak Tobie jako koneserce się spodoba :). I zgadzam się z innymi głosami, wiele świetnych książek przed Tobą!
O! A ja nie wiedziałam, że jest nawet po polsku, bo odnalazłam ją na Scribdzie i się zakochałam w opisie 😀 To wpisuję wyżej na listę, skoro to taka nietypowa groza 😀
Och, koniecznie po polsku! I – tutaj uwaga na marginesie – patrz uważnie na przypisy 😀
piękna lista.. i same smakowite kąski.. dużo jest tez pozycji które mam w planach i niedługo u mnie też się pojawią 😀
Bosko 😀 Wyczekuję! 😀 A może Ty byś taką listę skomponował, hm? 🙂
hmm no to jest dobry pomysł.. spróbuje przygotować.. ;D mam nadzieje, że w 100 się zamknę 😉
Dasz radę, a ja wyczekuję 😀
Ja znalazłam na Twojej liście ok. 15 pozycji, które chciałabym kiedyś w końcu przeczytać 🙂 Najwięcej oczywiście z fantastyki.
Sama chyba bym się o taką listę nie pokusiła, bo wyszłoby mi dużo ponad 100 zapewne – u mnie gdzieś w świadomości wisi taka spora lista tekstów, które gdzieś na studiach minęłam, czy nawet w liceum, i ona pewnie by mi sporo zapełniła miejsc. Nie mówiąc o klasykach różnych.
Ta setka powyższa to już taka ambitna synteza z ok. 700 pozycji, które mam na okolicznych listach 😀 Nie wspominając o tytułach, które zapominam zapisywać i od czasu do czasu wyczarowują mi się w głowie 😀 Szaleństwo 😀
Też tak mam. Wszyscy tak mamy 😉
OMNOMNOMNOM! <3 Co to za bukowe pyszności ja tu widzę? Również jestem po wrażeniem, że udało Ci się z tego dzikiego stosu książek wyodrębnić 100 pozycji które musisz przeczytać. Rewelacyjna lista na najbliższe miesiące się z tego układa, chociaż jak znam życie, to wpadnie Ci do niej jeszcze kilka nowości od Bonito i wydawnictw 🙂
Jak zawsze czekam na Twoje recenzje 🙂 A co do Gaskell, to czy oglądałaś może serial?
Już się obawiam narastających zestawów nowych tytułów 😀
A serialu nie widziałam i ciii, bez spoilerów 😀
No to koniecznie musisz nadrobić! A co do narastających tytułów, to łączę się w obawie, bo jak patrzę na swój stos „do nadrobienia” ogarnia mnie myśl, że będę musiała dożyć co najmniej do 120, bo inaczej nie mam szans w tym starciu 😉
Nikt z nas nie ma szans 😀
Może krótko odniosę się do tych, które sam mam za sobą i mogę opinię o nich czymś podeprzeć.
Fantastyka: Filary ziemi mnie okrutnie rozczarowały, są wyprute z temperamentu i charakteru. Świetne realia, ale Follet bezczelnie mnie znudził. Jonathan Strange i pan Norrell są świetni, choć mało efektowni. A Diuna zabija koncepcją i klimatem tytułowej planety. Można brać w ciemno.
Klasyka: Na wschód od Edenu i Braci Karamazow MUSISZ. Szczególnie w tym drugim przypadku można się zakochać bez pamięci. Czarodziejska góra mocno mnie rozleniwiła i pewnie nawet znużyła, ale w żadnym wypadku nie żałuję lektury i paradoksalnie miło ją wspominam.
Obyczajowe: Wiele demonów i Morfina. Dziwi mnie, że jeszcze zwlekasz. Obie są godne każdej minuty nad nich spędzonej. Widzę też w tej kategorii wiele tytułów, go których sam się nieśmiało przymierzam, więc jest potencjał.
Horror: zwykle nie czytam, ale Drooda polecam z całym przekonaniem. Mocno niepokojąca lektura. Gęsta wręcz. American Psycho koniecznie do nadrobienia, choć na mnie nie wywarł aż takiego wrażenia, jak na niektórych. No i ekranizacja przy powieści wypada jak dobranocka dla grzecznych dzieci.
Sensacja: tutaj miałem styczność jedynie z Druciarzem i jego trzema kolegami. Mocno specyficzny kryminał, ale bez wątpienia warty lektury.
Lista śmiała, ale nie oszukujmy się – wszyscy tutaj moglibyśmy przygotować po trzy takie i nadal nie wyczerpalibyśmy tematu. Ciężka nasza dola! 😉
Oj ciężka, ciężka… 😀 „Druciarza,,,” oglądałam ekranizację – BOSKA i stąd plan na książkę, bo w końcu to szpiegowski klasyk 😀 O wszystkich tytułach, jakie pozytywnie wspomniałeś będę pamiętać, że z Twojego polecenia – „Na wschód od Edenu” już niebawem 😀
„Diuna” to TAKI KLASYK, że jak nie przeczytam, to uznam siebie za ignorantkę 😀
A „Filary…” bardzo polecała mi jedna z osób odwiedzających bloga i ufam tutaj jej opinii – cudownie przedstawiła mi temat i tak jak Ty napisałeś o „wypruciu z temperamentu”, to ona przedstawiła mi coś cudnego – teraz muszę skonfrontować Wasze opinie 😀
To też moja pierwsza myśl: „Filary ziemi” są książką do dupy! „Wywiad z wampirem” też nudziarski. Natomiast „Jonathan Strange” ma przecudny klimacik.
I trzy powieści, które uważam za wybitne + fantastycznie się je czyta: „Morfina”, „Strasznie głośno, niesamowicie blisko” oraz „Middlesex”.
Hahaha 😀 Naprawdę do dupy? 😀 I tak przetestuję, tak żeby sprawdzić 😀
Wielu nei znam o paru slyszalam jednym slowem jest co czytac!! czyli co teraz bedziesz tylko o nich mysleC? 😛 haha ale wesolo 😀 sporo oryginalnych tytulow. ktory chce niebawem? CYRK 😀
„Cyrk…” będzie w czerwcu 😀 I oj tak – jest bardzo co czytać 😀
„Miasto cieni” oraz „Strasznie głośno niesamowicie blisko” czytałam – polecam. Na mojej stronie są recenzje tych książek, więc zapraszam 🙂
A „Wywiad z wampirem” porzuciłam po niecałych 100 stronach…
Zajrzę na pewno na dniach – dziękuję 🙂
Ale pyszności wybrałaś! Najgoręcej polecam „Diunę”, „Miecz przeznaczenia”, „Rebekę”, „Profesora Stonera”, „Opowieść podręcznej”, „Dziedzictwo” (fajne czytadło), „Księgę Diny”, „Sekretne życie pszczół”, „Uwikłanie” i „Zmierzch”. Czytałam 22 książki z Twojej listy i mogę polecić właściwie wszystko oprócz „Inferno”. Wiele z tych książek jest też na mojej liście 🙂
„Inferno” to będzie taka moja guilty pleasure, ale rzucę się na ten tytuł, bo od lat nie czytałam Browna, a taka przerwa czasowa podobno mu służy 😀
Zacznij, proszę, od „Perswazji”. To moja ulubiona powieść Jane Austen, a że jestem pod wielkim wrażeniem Twoich recenzji :), to chciałabym jak najszybciej poznać Twoje zdanie na temat tej książki.
A gdyby zsiaduemlekO również przeczytał „Perswazje” i poruszył, może nie ustami, ale palcami po klawiaturze na ich temat, to byłabym w siódmym niebie :).
Mogłabym porównać opinie moich ulubionych recenzentów :).
Ooo! 🙂 Dziękuję! 😀 Po „Perswazje” w takim razie niebawem sięgnę, bo patrzą na mnie z półki, może nawet jakoś niebawem 😀
A Zsiaduego trzeba nagabywać 😀
„Dziedzictwo” Katherine Webb jest świetną książką , polecam 🙂
„Sekretne życie pszczół” też chciałabym przeczytać ^^
A co do „Demonologa” to myślałam, że już go przeczytałaś od czasu, jak do Ciebie dotarła 😀
Kochana! Jeszcze nie! Ale niebawem będzie, bo teraz Bezsenne Środy to już nie tylko opowiadania, ale dłuższe formy również 😀
Ale Filary ziemi (potwornie nudne nawiasem mówiąc) to nie jest fantastyka
No właśnie wiem, że nie jest – jedna z osób, które mi poleciły „Filary…” opisała powieść w tak piękny sposób, tak zanalizowała, że po prostu założyłam, że to fantastyka, a przynajmniej historical fiction z elementami fantastyki – stąd taka kwalifikacja 🙂 Ale dzięki za zwórcenie uwagi 🙂
Czytałam „Opowieść podręcznej” – mała, niepozorna książeczka, ale robi ogromne wrażenie, porusza poważne kwestie i jest doskonale napisana. Polecam 🙂
Od lat na mojej liście i widzę, że nie mam co zwlekać 🙂
Fantastyczna lista, choć dokonanie samego wyboru to dramat 🙂
Spośród wymienionych książek przeczytałem kilka – „Rebeka”, „Profesor Stoner”, „Olive Kitteridge”, „Odpływ”, „Christine”, „Purpurowe rzeki”. Są świetne !
No właśnie kilka tych tytułów, które wymieniłeś są z Twojego polecenia na mojej liście 😀
Nie było łatwo, ale dałam radę 😀
Bardzo mocno nam się nakładają listy z klasyki i obyczajowych… praktycznie chcemy przeczytać to samo 😀 Co mnie cieszy, bo zawsze fajnie jest spotkać osoby o tak podobnym guście czytelniczym! Chociaż, ja Perswazje przeczytałam… i przyznam, że mnie bardzo nie porwały. Ale czytam teraz Mansfield Park i jest o niebo fajniej. Na półeczce mi ta „Harfa traw” Capota leży już i czeka… a u Ciebie wciąż wypatruje „Księgi dżungli” (jeszcze cierpliwie, ale niedługo Ci zacznę obrazki Mowgliego przesyłać 😀 )
Hahaha 😀 Tylko nie obrazki Mowgliego 😀 „Księgę…” musiałam przesunąć w czasie, ale ma być tej wiosny na pewno jeszcze 😀
„Harfa Traw” jest CUDOWNA <3 <3 <3 Uwielbiam Trumana <3
I przybijam piąteczkę wirtualną!
Z obyczajowych sporo znam i uwielbiam, więc będę wypatrywać Twoich reakcji. Najbardziej „Profesora Stonera”, „Szczygła”, „Odpływu” i cudownych „Wielu demonów”, bo to moje książki z półeczki „naj”. Chyba widziałam tam wyżej też „Piaskową górę”, którą własnie męczę w wersji audio i nie jest źle, ale w porównaniu z audiobookami, których ostatnio słuchałam, idzie mi jak po grudzie. Ciekawe, jak to się skończy 😉 A kilka osób wyłowiło „Filary ziemi”, czytałam (i chyba nawet o nich pisałam) i szczerze mówiąc bardziej podobała mi się „Katedra w Barcelonie”, nawet jeśli wtórna, to chyba bardziej mnie zaciekawiła. Ciekawe jak będzie u Ciebie 🙂 Miłego czytania stu 🙂
Z „Filarami…” zapoznam się chyba latem 😀 Pozostałe tytuły przez Ciebie wymienione to również tytuły w większości wypatrzone u Ciebie <3 A "Piaskowa Góra" jeszcze tej wiosny zostanie pożarta! 😀
Wywiad z Wampirem+Diuna+Czarodziejska Góra i nie mam pytań!:) Życzę Ci wytrwałości w postanowieniu przeczytania tej setki buków:) Pewnie pokus literackich będziesz miała wiele i ciągle będą Ci syczeć do ucha: psssssssssssssssseczytaj mnie;)
Te pokusy to są zawsze 😀 Ciągle coś syczy i kusi, ale przeczytam tę setkę – nie dam się 😀
Grunt to silne postanowienie i determinacja. Widzę, że nie brakuje Ci jednego i drugiego więc pozostaje mi kibicować:)
Dziękuję! 😀
Z twojej setki u mnie na pierwszy ogień poszłyby „Kłamstwa Locke’a Lamory” Scott Lynch. Od dawna mnie do nich ciągnie.
Locke Lamora czeka i doczekać się nie może – będzie na lato 😀
O, jeszcze mi się skojarzyło: 100 to bardzo ambitny plan. Niedawno założyłam sobie przeczytanie 10 książek napisanych przez kobiety:
http://proczyliza.blogspot.com/2015/03/10-powiesci-w-prezencie-z-okazji-1000.html
Już po pierwszych 5 wkradły mi się inne lektury… Ale jak spadać to z dobrego konia, wieć tym bardziej powodzenia!
To nie jest tak, że tylko ta 100 i nic więcej, ale to są książki, które po prostu muszę w życiu przeczytać 😀
Twoje zestawienie doskonałe – „Botanika Duszy”, „Wszystko, co lśni” i „Kroniki Portowe” – CUDOWNOŚCI! <3
Jak na razie to „Bóg zwierząt” okazał się najlepszy, ale „Botanika” i „Wszystko, co lśni” wciąż przede mną.
Wyczekuję wrażeń 🙂
Podziwiam przygotowanie do lektury. U mnie to całkowicie spontaniczne decyzje, często jedna książka jest furtką do następnej. Czekam na recenzje, szczególnie na opinie o książkach, które już czytałam. Ambitna lista – nie da się ukryć 🙂
To jest taki plan na dłuższe zaczytanie, bo u mnie też oczywiście często pojawiają się powiązania, jakieś polowanie w zapasie – ale przynajmniej wiem, czego się trzymać jakby co 😉
Czternaście książek z Twojej listy przeczytałam.
Widzę, że nie zabrakło na niej Anne Rice. Mam nadzieję, że spodoba Ci się równie mocno jak mnie 🙂
Również mam taką nadzieję 😀
O panie, ja nawet nie zaglądam do swojej listy książek do przeczytania. Rośnie i rośnie. Obiecałam sobie, że nie kupię nowej książki dopóki nie przeczytam jednej zaległej. 😀
To jest przegodne postanowienie! 😀 Ta setka to kumulacja kilku list – tzn. wybrałam te, które muszę TERAZ ZARAZ przeczytać, bo inaczej padnę 😀
Dwa tytuły KONIECZNIE! (tzn. mam nadzieję, że uda Ci się przeczytać, bo WARTO!) 😉 Hesse i „Czarodziejska góra” <3
Czekają już na mnie na półce i wgapiają się we mne 😀 Przeczytam na pewno!