Moi Drodzy!
Lato już w pełnym rozkwicie, sezon urlopowo-wakacyjny trwa, ale ja dopiero dzisiaj przygotowałam dla Was mały zestaw lektur idealnych na wolne dni.
Do wyboru macie aż piętnaście pozycji, na różne wypady, np. nad morze, na górską wyprawę, na wycieczkę za miasto, na pobyt w dziczy, czy przemierzanie miejskiej dżungli.
I mała niespodzianka na koniec, bo nie ma zestawień Wielkiego Buka bez niespodzianek 😉
Specjalnie dla Was TOP 15 książek idealnych na wakacje! I jest też konkurs!
Miłego oglądania i cudownego zaczytania!
Bo warto czytać.
O.
*Filmik powstał we współpracy z Księgarnią Internetową Bonito. 🙂
No piękne te Twoje polecenia. Kilka z tytułów mam już za sobą. Zrobiłaś mi ogromny apetyt na „Królową Tearlingu”. Jak Ty to robisz, że prawie każdą książkę chciałoby się mieć… przeczytać…
Muszę się zatem zastanowić nad tym konkursem 🙂
To taka moja mała tajemnica 😉 Ale wiesz, jak mnie to ogromnie cieszy 😀
„Cmętarz zwieżąt” czytałam dwa lata temu właśnie w wakacje i byłam zachwycona 🙂 a „Kod da Vinci” przeczytałam w dwa dni na kilka dni przed maturą ;P Uwielbiam tę książkę, bo to najlepsza jeśli chodzi o możliwości Dana Browna.
A jeśli chodzi o miejscówkę na wakacje to ja bym wybrała Egipt, a właściwie rejs po Nilu, który uwzględnia zwiedzanie wszystkich zabytków starożytnego Egiptu. Musiałabym tylko uważać, żeby krokodyle nie zjadły mi książek 😀
Ślicznie dziękuję za odpowiedź! 🙂 Kiedyś również marzył mi się rejs po Nilu… Ale to chyba musiałybyśmy cofnąć się w czasie do początków XX wieku 😉
„Kod da Vinci” będzie mi się kojarzył z latem, bo czytałam go właśnie o tej porze roku. Za to nie poleciłabym na plażę „Kobiety z wydm”, no chyba, że chce się zaliczyć piaskową traumę 😛 Czytając Kobo Abe czułam piasek wszędzie. Wcześniej zaliczyłabym „Królową Tearlingu” do przeciętnych powieści młodzieżowych, ale zaczynam zmieniać zdanie 🙂
Haha 😀 Piaskowa trauma – dobrze powiedziane 😀
Co do „Królowej…” to nie miałam nastawienia ani pozytywnego, ani negatywnego, a tu taka niespodzianka! Myślałam, że to będzie znowu to samo księżniczkowanie i czekanie na pocałunek księcia 😀
Inspirujące propozycje, na pewno wykorzystam te, których nie znam 😉 Ja zabieram się teraz za przedpremierową powieść „Nie tacy oni straszni” włoskiej autorki, tak jakoś na stronie Matrasa rzuciła mi się w oczy. Niby że bestseller we Włoszech.. A wakacje są od tego, by przyjemnie spędzać czas z książką. Pozdrawiam!
To życzę cudownego wypoczynku i pięknego zaczytania! :*