Wyobraźcie sobie, że gdzieś teraz blisko, tuż za rogiem, komuś kogo znamy może tylko z widzenia, a może nie znamy wcale, ale parę razy minęliśmy go na ulicy, właśnie wali się świat. W jego życiu dzieje się coś, co zmieni je na zawsze, a może tylko na jakiś czas, ale na pewno teraz i tutaj ten ktoś przechodzi jedne z najcięższych chwil swojego życia, jest mu smutno, przykro i czuje się wyjątkowo samotny. A teraz pomyślcie sobie, co gotowi bylibyście zrobić, gdybyście dowiedzieli się o kłopotach takiej osoby? Czy wyciągnęlibyście pomocną dłoń, czy zignorowali wszystko, bo przecież człowiek człowiekowi wilkiem? Czy może zaangażowalibyście swoją pobliską społeczność i spróbowalibyście jakoś zareagować? A może sami zorganizowalibyście coś na własną rękę? W naszej rzeczywistości łatwiej jest o obojętność niż o nawet zwykłe, miłe słowo. Czasami wcale nie trzeba wiele – szczypta empatii tu i tam, bezinteresowny uśmiech i słowo dziękuję. Czy to kosztuje tak wiele?

O tym jak ważne jest, by nigdy nie zostać obojętnym, by potrafić pomóc, gdy ktoś tej pomocy potrzebuje opowiada niezwykła, ciepła i wzruszająca opowieść Jasona F. Wrighta zatytułowana „Szczęście do wzięcia”. Ta niepozorna powiastka zrobiła niemałe zamieszanie za oceanem, gdzie rozpoczęła jedną z najpiękniejszych akcji charytatywnych w historii Stanów Zjednoczonych. Dzisiaj „Szczęście do wzięcia” trafia do rąk polskiego czytelnika dzięki Wydawnictwu WAM, które zorganizowało wspaniałą akcję na zakończenie roku i tym samym także my możemy dołożyć naszą cegiełkę dobroci, wspierając Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci Niewidomych i Słabowidzących w Krakowie. Po raz kolejny to literatura inspiruje i otwiera serca, dzięki czemu możemy pomóc komuś, kto naprawdę tej pomocy potrzebuje.

„Obracając słoik w dłoniach, zauważyła czerwono-zielone słowa „słoik bożonarodzeniowy”. (…)
Wiedziała, że była to jedna z tych bajkowych tajemnic, które uwielbiała jej mama. ‘Rozwiążę więc tę zagadkę dla nas obu” – pomyślała. W myślach zaczęła układać możliwe teorie, a jej wzrok zatrzymał się na wiszącym po drugiej stronie pokoju zdjęciu, na którym była razem z Louise. ‘A później to opiszę’.”

Louise Jensen co roku spędza Wigilię Bożego Narodzenia w swojej ulubionej knajpce. Wyobraźcie sobie zaskoczenie, gdy w pewną śnieżną noc, kończąc wigilijny posiłek słyszy płacz dziecka dobiegający spod stołu za jej plecami. To maleńka Hope, dziewczynka, którą Louise zaadaptuje, a w której odnajdzie kochającą, inteligentną i wrażliwą córkę. Idylla jednak nie trwa wiecznie. Gdy Louise zapada na ciężką chorobę, Hope wspiera ją do końca jej dni, a po śmierci matki od razu rzuca się w wir swojej dziennikarskiej pracy. Przez przypadek wpada na trop czegoś bardzo nietypowego. Otóż, ktoś, zupełnie obcy i nieznany rozdaje tajemnicze podarunki osobom w potrzebie. Hope rozpoczyna swoje prywatne śledztwo i już wkrótce dowie się, że czasami cuda naprawdę się zdarzają, nawet gdy życie robi nie do końca udane niespodzianki.

„Szczęście do wzięcia” Jasona F. Wrighta ma jeden podstawowy cel – sprawić, że szerzej otworzymy oczy i rozejrzymy się wokół siebie. To krótka powieść, która nie ma oczarowywać stylem, nie ma rzucać na kolana wybitnością treści, ale ma poruszyć serce czytelnika. Nie dziwi wcale taka wspaniała reakcja społeczności w Stanach i wprowadzenie nowej „słoikowej” tradycji, która co rusz znajduje kolejnych naśladowców i inspiruje coraz więcej osób także na świecie. To historia, której nie sposób nie pokochać za prostotę przekazu, za bohaterów o wielkich sercach i ważnym przesłaniu. Pamiętajmy – nie bądźmy obojętni, nie odwracajmy wzroku, bo czasami naprawdę niewiele potrafi zdziałać cuda, a dobro zawsze do nas wróci, także wtedy kiedy najmniej się tego spodziewamy.

A teraz czas na wyjątkową akcję „SZCZĘŚCIE DO WZIĘCIA”!

Wydawnictwo WAM razem z portalem Deon.pl zorganizowało coś pięknego i niezwykłego! Otóż:

„Kochamy czytać i nawet nie zastanawiamy się jak bardzo smutne byłoby nasze życie, gdybyśmy, z różnych powodów, nie mogli tego robić…

Dzieci niewidome, z oczywistych względów, nie mogą czytać książek w taki sposób jak my i niestety nie możemy nic z tym zrobić. Często nie mają możliwości czytać nawet książek brajlowskich, ponieważ są poza ich zasięgiem finansowym! Przykładowa powieść dla młodzieży w wydaniu brajlowskim to kilka grubych tomów – koszt wyprodukowania każdego z nich to około 170 złotych, więc cała książka (jedna!) to wydatek rzędu 1000 złotych…

Wprowadzając na polski rynek książkę Szczęście do wzięcia, która rozpoczęła jedną z najpiękniejszych akcji charytatywnych w historii Stanów Zjednoczonych Wydawnictwo WAM chce wesprzeć czytelnictwo wśród dzieci niewidomych. Razem z Wami pragniemy pomóc wychowankom Specjalnego Ośrodka Szkolno – Wychowawczego dla Dzieci Niewidomych i Słabowidzących w Krakowie.

W jaki sposób możesz pomóc?

• do Świąt Bożego Narodzenia odkładaj (np. do słoika podobnie jak bohaterowie Szczęścia do wzięcia) drobne kwoty, które zostaną Ci np. z zakupów
• wpłać je na konto Stowarzyszenia Nadzieja (nr konta: 15 1240 4461 1111 0000 4661 0607, SWIFT: PKO PPL PW). Jeśli masz ochotę od razu dokonać wpłaty (bez odkładania do słoika) zrób to
• zatytułuj swój przelew – Szczęście do wzięcia
• zaproś do akcji rodzinę, przyjaciół i znajomych

 Oprócz środków zebranych przez Was, Wydawnictwo WAM dodatkowo przekaże Ośrodkowi równowartość tej kwoty (nie mniej niż 1000 zł i nie więcej niż 5000 zł). Całość zgromadzonych w ten sposób pieniędzy Stowarzyszenie Nadzieja wykorzysta na zakup książek brajlowskich do biblioteki Ośrodka. Szczegóły akcji oraz jej regulamin dostępne TUTAJ

 Pozwólmy niewidomym dzieciom i młodzieży czytać ile sił w rękach!”

Pamiętajmy warto czytać, warto wspierać czytanie i pomagać tym, którzy nie mogą poznawać literatury bez specjalnej pomocy <3

O.

*Za „Szczęście do wzięcia” Jasona F. Wrighta dziękuję Wydawnictwu WAM.

**Koniecznie zajrzyjcie także na vloga!