Moi Drodzy,
Kolejny tydzień już za nami! Grudzień rozpędził się pysznie i wcale nie zamierza zwolnić, więc nie ma na co czekać, bo blogsfera i vlogosfera nie śpi. Czas na porcję pyszności blogowo-vlogowych, czyli TYDZIEŃ BLOGOWY #29 na Wielkim Buku!
Do poczytania, do oglądania i do polubienia 🙂
Bo warto czytać.
O.
*CUDOWNYCH MIKOŁAJEK! Koniecznie pochwalcie się, czy coś pysznego upolowaliście!
- Okiem na Horror o „Zabij mnie, tato” Stefana Dardy: TUTAJ
- Kolejny Rozdział o „Love, Style, Life” Garance Dore: TUTAJ
- Literackie Skarby Całego Świata o „Bajce o Raszku” Ota Pavla: TUTAJ
- Notatki z Lektur o „Kronikach Klary Schulz” Nadii Szagdaj: TUTAJ
- Na Pięknej „Ekspozycja” Remigiusza Mroza: TUTAJ
- Stalowa Magnolia o „Motylku” Katarzyny Puzyńskiej: TUTAJ
- Niebieska Papużka o „Ekożonie” Michala Viewegha: TUTAJ
- Niedobre Literki o „Zwierzynie” Macieja Kaźmierczaka: TUTAJ
- Tramwaj Nr 4 o „Na fali szoku” Johna Brunnera: TUTAJ
- Czytam, Jestem Po Drugiej Stronie Lustra o „Co nas nie zabije” Davida Lagercranza: TUTAJ
- U Mality Co Czyta „Czytanie z Kości” Jakuba Szamałka: TUTAJ
- U Monweg „Ścieżki Północy” Richarda Flannagana: TUTAJ
- Stacja Książka o „Zabij mnie, tato” Stefana Dardy: TUTAJ
- Na Carpe Noctem 6 AMBITNYCH HORRORÓW DLA NIEDOWIARKÓW: TUTAJ
- Blog Mateusza Osiaka o MAŁYCH MIASTACH: TUTAJ
- Trele Morele i DOMOWA CZEKOLADA! <3
- Caroline in the Bookland “Rogi” Joe Hilla:
- Book Please o “Ember in the Ashes” Saaby Tahir:
- Twierdza Zbudowana z Książek o „Uwikłaniu” Zygmunta Miłoszewskiego:
- MIKOŁAJKOWY BOOK HAUL!
:* <3 🙂
:*
Dziękuję za podlinkowanie. 😀
😀
Bardzo dziękuję za podlinkowanie i liczę na to, że sama skusisz się na książki o małych miastach. 🙂
Skuszę się, a co 😀
Ileż tu świetnych recenzji 😉 Mam trochę zaległości, więc pędzę czytać i oglądać 😉
Cudnego zaczytania i oglądania! 🙂
Wielki Buk poszalał pod względem tekstów i filmików, nie ma co! Mnóstwo pysznych tekstów i vlogów – do nadrobienia i zachwycenia się wieczorową porą 🙂
😀 A co 😀
Uwielbiam gościć na Twoim blogu 🙂 Dziękuję :* <3 <3 <3
Oh, jest i Rozdział. 😀 Dziękuję. <3
A całą resztę na spokojnie poczytam do popołudniowej kawy, bo jak zawsze w tygodniu blogowym, same smaczki. <3
Fajnie, że się spodobało, marna szybkość reakcji wynika z codziennego pisania kilkunastu tysięcy znaków, po pracy chcę raczej odpocząć, ale może odkurzę bloga nieco 😉
Rozumiem takie przemęczenie pisaniem, ale pisz, pisz, bo bardzo chętnie czytam i nawet jak nie komentuję, to odwiedzam na bieżąco 🙂