„Anhusz” Martine Madden – recenzja

bombla_anhusz

W ostatnich latach popkultura nareszcie oddaje hołd Ormianom i ich tragicznej historii. Wracają wyparte wspomnienia, dzieje tak potworne, że niemal nieporównywalne. Rzeź niewinnych, czystka etniczna zwana przez samą diasporę ormiańską Wielkim Nieszczęściem, czyli drugie największe ludobójstwo po Holokauście II Wojny Światowej. Koniec tuszowania niewygodnej prawdy. Koniec udawania, że pewne wydarzenia nigdy nie miały miejsca. Koniec kłamstw, koniec oficjalnego negowania śmierci niemal 2 milionów ludzi, którzy w latach 1915-1917 po prostu zniknęli z powierzchni ziemi. Bo kiedy za rozliczenie z historią zabiera się Hollywood, kiedy głos dostaje kultura popularna, kiedy to pisarze chwytają za pióra i tworzą inspirowane prawdziwymi wydarzeniami fabuły, to nawet unikanie oficjalnego nazewnictwa w polityce nie zda się na nic. Milczenie zostało przerwane na zawsze.

Czytaj dalej