Śmierć to wciąż w wielu kręgach społecznych temat tabu. Śmierci nie da się do końca oswoić i zawsze, nawet pomimo pogodzenia się z umieraniem, śmierć pozostaje tajemnicą, nieodgadnionym, a tym samym strasznym i niezrozumiałym. Strach przed odejściem to domena dorosłych, bo dla dzieci śmierć pozostaje naturalną częścią życia. Coś się zaczyna, coś się kończy. Była mucha, nie ma muchy. Jabłko było śliczne i dojrzałe, teraz zgniłe i śmierdzące. Miła starsza pani głaskała po głowie na korytarzu, teraz jej mieszkanie stoi puste. Dzieci potrafią przyjąć śmierć w sposób otwarty, zadając pytania, bawiąc się w bogów, zwracając uwagę na to, co dla dorosłych jest już obce, a co odpychamy od siebie, walcząc z nieubłaganym czasem. Zapominamy często o tym, że te pytania wciąż wiszą w powietrzu – niedopowiedzenia, skrywane uczucia, uciekający wzrok.