Bezsenne Środy: „Chata na krańcu świata” Paul Tremblay – recenzja PATRONACKA

Paul Tremblay już w „Głowie pełnej duchów” pokazał polskiemu czytelnikowi, że groza w jego wydaniu nigdy nie jest tym, czym może się wydawać. Nie inaczej jest w przypadku „Chaty na krańcu świata”, która snuje jeden z największych możliwych koszmarów.

Czytaj dalej