Bezsenne Środy: „Rok Wilkołaka” Stephen King

Bombla_RokWilkolaka

Ałuuu! Chciałoby się aż zawyć, chciałoby się usłyszeć zew i popędzić w krwiożerczym pędzie próbując złapać świszczący w uszach wiatr, niosący tysiące zapachów. Chciałoby się w łapach poczuć w łapach siłę i wierzyć, że zdoła się dogonić wielką tarczę księżyca. Chciałoby się zobaczyć noc, tak, wydrzeć tajemnice ciemności i biec, biec przed siebie, tam, gdzie diabeł mówi dobranoc. Ach, wilkiem być… Wilkołakiem być. Wargiem, lykantropem czy lykanem, bo noszą różne imiona. Czytaj dalej