„Czarne Skrzydła” Sue Monk Kidd – recenzja

Bombla_CzarneSkrzydła

Deklaracja Niepodległości Stanów Zjednoczonych zrodziła się w wielkich bólach – sytuacja polityczna była tak niepewna, zagrożenie ze strony Korony Brytyjskiej z Królem Jerzym na czele wciąż tak realne, że połączenie trzynastu kolonii w jedną, niepodległą i wolną wydawało się jeszcze nie do końca rzeczywistym konceptem. Thomas Jefferson, jeden z ojców założycieli i sygnatariuszy dokumentu, zgodnie z własnymi przekonaniami, zgodnie z pragnieniem stworzenia nowego państwa, wolnego od ucisku i niesprawiedliwości napisał w oryginalnej wersji:

„Uważamy następujące prawdy za oczywiste: że wszyscy ludzie stworzeni są równymi, że Stwórca obdarzył ich pewnymi nienaruszalnymi prawami, że w skład tych praw wchodzi życie, wolność i swoboda ubiegania się o szczęście (…)”

W swojej naiwnej wierze w człowieka i dobro poruszył również temat niewolnictwa, które nazwał

„okrutną wojną przeciw samej naturze ludzkiej”.

Jeśli nie jest Wam znamy ten ustęp Deklaracji Niepodległości, to musicie wiedzieć, iż po burzliwej debacie jaka nastała podczas kongresu, fragment ten został wykreślony na rzecz reprezentantów dwóch stanów Południa: Georgii i… Karoliny Południowej.

Czytaj dalej