W Wielkiej Brytanii zgłoszenia o zaginięciu dziecka są przyjmowane co trzy minuty. Każdego roku ginie tam ok. 150 000 dzieci. Koszmar każdego rodzica – odwraca wzrok na ułamek sekundy, a dziecko znika. Znika bez śladu, bez krzyku, tak, jakby go nigdy nie było. Nie ma nic bardziej przerażającego niż bliska osoba, ta najbardziej niewinna, po której nie pozostaje nawet trop, dzięki któremu można by ją odnaleźć. A potem dni zawieszone między jawą a snem, wypatrywanie połączeń na telefonie, horror poszukiwań, z których nie wszystkie mają happy end.
Przerażającą, emocjonująca opowieść o zaginięciu małego chłopca i o koszmarze jaki czekał jego rodzinę opowiada znakomity, debiutancki thriller psychologiczny Gilly MacMillan, czyli „Dziewięć Dni”.