
Wyobraźcie sobie, że prowadzicie zwyczajne, domowe, rodzinne życie w Nowym Jorku. Jesteście normalną nastolatką, u progu dorosłego życia i chcecie jedynie przejść ten najcięższy okres zmian. A teraz wyobraźcie sobie, że z dnia na dzień to wasze zwyczajne, szare życie przekształca się diametralnie, gdyż… okazuje się, że należycie do starej europejskiej szlachty i właśnie oddano waszej rodzinie jej odwieczny majątek, wraz z ziemią, zamkiem i służbą. Oraz z całym dobrem inwentarza. Teraz pomyślcie o tym, jak wasi rodzice rzucają wszystko, ostatnie oszczędności wydają na podróż za ocean i ni stąd, ni zowąd lądujecie na totalnym odludziu, bez przyjaciół, bez znajomych, ale z opętanymi szaleństwem rodzicami, tytułem szlacheckim na dokładkę i z całą masą codziennych niespodzianek, które tylko czekają na odkrycie.




