„Wielka samotność” Kristin Hannah – recenzja

Kristin Hannah hipnotyzuje czytelnika brutalnym, bezlitosnym portretem Alaski w opowieści o rozpadającej się rodzinie i dziewczynie, która dorasta, obserwując toksyczną miłość rodziców Wielka samotność.

Wielka Samotność. Tak oto nazwał Alaskę jeden z poetów, w dwóch słowach zamykając jej prawdziwe, okrutne oblicze. Ten amerykański stan jest jedyny w swoim rodzaju. To dzika kraina zapierających dech krajobrazów, rozpasanej, bezlitosnej przyrody i twardych, nieprzejednanych ludzi, którzy próbują okiełznać surową rzeczywistość wokół. Niejeden próbował przetrwać pośród niekończących się śniegów, mrozów tak silnych, że zamrażających oddech, w warunkach, które nie przystoją żadnemu człowiekowi, by zniknąć na zawsze, zabranym przez alaskańskie bezkresy. A mimo wszystko Alaska przyciąga zagubione dusze, wiecznych wędrowców, pustelników, samotników, którzy w Wielkiej Samotności odnajdują odpowiedź na swoje pragnienia. Miejscu, w którym rządzi tylko jedno prawo: To jest Alaska. Żyj i daj żyć innym. Czytaj dalej