„Księżyc Myśliwych” Katarzyna Krenz & Julita Bielak – recenzja

Bombla_KsiezycMysliwych

Wszystko zaczyna się w godzinie wilka, w tej najciemniejszej godzinie między nocą a jutrzenką. To godzina, w której najczęściej umierają ludzie, w której sen jest najmocniejszy, a w której koszmary potrafią ożyć z największą intensywnością. Wtedy na horyzoncie pojawia się morze. Najpierw jako ciemna, cieniutka nić, niemal niewidoczna, jednak im bardziej skupimy wzrok, im bliżej do poranka, tym bardziej rysuje się wyraźnie przed oczami. Tam, w oddali, dostrzeżemy również niewielką wyspę, która zdaje się wnosić znad morskiej toni. Jest jeszcze niewyraźna, dopiero powstaje jej zarys, tworzą ją słowa, obrazy z cudzej wyobraźni, te dobrze już znane i te, które dopiero narodzą się od nowa. Ale na razie to morze przyciąga nasz wzrok i wielki księżyc powoli zanikający na rozgwieżdżonym niebie.

Czytaj dalej