Bezsenne Środy: „DOLLY” Susan Hill

DollyBezsenna

Będąc dzieckiem niezbyt często bierzemy pod uwagę, że wszystkie nasze czyny będą miały jakieś konsekwencje. Nie zwracamy uwagi na przyszłość, żyjąc zakorzenieni w teraźniejszości. Liczy się zabawa, pierwsze wrażenie, uczucia i emocje tej jednej chwili. To co było i to co będzie nie ma większego znaczenia. Słowa nie mają takiej wagi, bo są domeną dorosłych, podobnie jak ostateczność danego wyboru. Dziecko nie bierze pod uwagę, że coś może słuchać w ciemności, może liczyć kolejne wpadki, złe słowa i okrutne zachowania. To coś może o tym pamiętać i dać o sobie znać dopiero po latach, gdy dzieciństwo uznamy już za zapomniane. Ile minęło nam takich chwil, których dzisiaj byśmy mogli się naprawdę wstydzić? Słów pochopnie rzuconych na wiatr? Pewnie o większości już dawno zapomnieliśmy, zagrzebaliśmy w mrokach niepamięci, wspomnienia zatarły się i nie lubimy do nich wracać. I pewnie nigdy nie weźmiemy pod uwagę, że one mogą odnaleźć nas i wrócić ze zdwojoną siłą.

O skażonej niewinności, o złu, którego nie da się już cofnąć i dzieciństwie, które pozostawiło piętno opowiada niezwykle tajemnicza nowela o duchach minionego życia autorstwa Susan Hill zatytułowana “Dolly” (“Laleczka”).

Czytaj dalej