„Mroczny Zakątek” Gillian Flynn

Bombla_MrocznyZakątek

 

Rytualne mordy, krwawe morderstwa, zabójstwa, których opisy trzeba wycinać i cenzurować w wieczornych wiadomościach ze względu na zbyt makabryczną treść. Kolejne nagłówki w gazetach, wielkie tytułowe neony bijące ze stron internetowych: „rzeź”, „masakra”, „koszmar”, uzupełniające nazwy miejsc. Jako odbiorcy chłoniemy te tytuły, wczytujemy się w artykuły, wsłuchujemy w relacje. Na deser przełączamy kanał, żeby obejrzeć kolejny thriller, a przed snem zaczytujemy się w kryminałach. Rozmyślamy, dyskutujemy, próbujemy wczuć się w Sherlocka Holmesa, Vidocqa, Herkulesa Poirot, czy innego znanego detektywa, by na własną rękę, dla własnej satysfakcji rozwiązać tajemnicę zbrodni. Trzeba przyznać, że zbrodnia fascynuje. Intryguje motywem, profilem mordercy, poszukiwaniem dowodów. Tak jakoś naturalnie i automatycznie kierujemy wzrok na to co krwawe, co odpowiada na nasze wewnętrzne lęki i fobie. Na przekór sobie lubimy ten niepokój, który rodzi kolejna dramatyczna historia.

Czytaj dalej