Podczas lektury „Patyka” Hanny Samson miałam mocno doprecyzowane wrażenie – dokładnie wiedziałam co chcę napisać i jaki temat poruszyć. Jednak w pewnej chwili wszystko to, co było takie pewne zniknęło, nastąpił nieprzewidywalny przełom i nadeszło czyste, obezwładniające przerażenie. Hanna Samson jednym ciosem zburzyła całą koncepcję, by wywołać paniczny lęk i udowodniła, że nie można niczego być pewnym, a los każdego człowieka nie zawsze jest wyłącznie w jego rękach.