Wypad w Bieszczady przynosi niefortunne skutki dla pary zakochanych i budzi siły potężniejsze od mijających wieków w Czasie pokuty Grzegorza Kopca.
Ach, chciałoby się rzucić wszystko w diabły, wziąć plecak, zamknąć drzwi na wszystkie spusty i wybyć w Bieszczady! To nie przypadek, że ten sen o bieszczadzkiej dziczy stał się już niejako naszym narodowym memem, bo wiele osób marzy o tym, by uciec, by zapomnieć, oderwać się od rutyny codzienności. Bieszczady mają w sobie te tajemnicze zakątki, o które dzisiaj tak trudno. Pozostają w pewien sposób nieprzekupne na marketingowe obietnice z broszur biur podróży. To w Bieszczadach można jeszcze natrafić na miejsca zupełnie zapomniane, jakby oderwane od rzeczywistości. Tajemnicze, pełne uroku i ożywionych legend
Czytaj dalej