Czas dorastania, przekraczania tej cienkiej granicy pomiędzy okresem beztroskiego dzieciństwa a światem nastolatków wkraczających w dorosłość to wrażliwy czas, jedyny w swoim rodzaju. Wypełniony niezrozumiałym bólem istnienia, poszukiwaniem samego siebie i próbą odpowiedzi na fundamentalne pytania kondycji ludzkiej. Kim jestem? Kim pragnę być? Skąd pochodzę? To dziwny okres, w którym tęsknota za dzieciństwem łączy się z ekscytacją wyczekiwania przyszłości, gdy chciałoby się jeszcze przez chwilkę ukryć w krainach wyobraźni, pogrążyć w zabawach i uciec od odpowiedzialności. A jeśli ten czas naznaczony byłby jeszcze żałobą? Smutkiem? Niemocą, która prowadzi do sennej bierności? Jak trudno byłoby się wtedy odnaleźć, gdy nic nie jest takie jak powinno być?
O niewytłumaczalnej zbrodni, o rodzinie pogrążonej w wiecznym smutku i dorastającej dziewczynce, która pragnęła odzyskać bliskich opowiada przejmująca, spowita upałem amerykańskiego Południa powieść Donny Tartt, czyli „Mały Przyjaciel”.