Urban fantasy, które łączy w sobie fascynującą historię dawnego Wrocławia z kryminałem, czyli powrót Ałtorki Marta Kisiel i jej Toń.
Podobno miał wyruszyć z peronu z Wrocławia do Wałbrzycha między listopadem 1944 a końcem stycznia 1945. Podobno miał on przewozić wszelkie możliwe kosztowności, bogactwa i całą dobroć, jaką nazistom udało się zrabować w Polsce oraz w Związku Radzieckim podczas II Wojny Światowej. Do Wałbrzycha jednak nigdy nie dojechał i tak zrodziła się jego legenda. Złoty pociąg. Ten, któremu wielu gotowych jest poświęcić niekończące się lata poszukiwań. Ten, który podobno został zatrzymany na trasie, a jego załoga wymordowana i podmieniona. Ten, którego los do dzisiaj pozostał nieznany, a wciąż inspiruje tysiące osób. Marta Kisiel wykorzystała urok tej mrocznej legendy w swojej powieści, nadając jej nowych, współczesnych znaczeń. Czytaj dalej