Moi Drodzy,
„Wiosna! Wiosna wkoło, zakwitły bzyyy!!!” [niekoniecznie]
Uderzyła znienacka, z przyczajki kalendarzowej, czyli nadeszła wiosna! Nowa pora roku, którą już powoli widać na horyzoncie, czuć w powietrzu i dostrzec można w błękicie nieba. Po cichu liczę na to, że na dniach w końcu słonko zaświeci porządnie, przygrzeje i zrobi się przyjemniej. A w ogóle to odnoszę czasami wrażenie, że robi się tutaj podrównikowo i niebawem przyjdzie nam albo pławić się w obmierzłych kałużach wśród lodowatego wiatru, albo powoli grillować w upalnym słońcu, bo te przejściowe pory roku coś nie mają szczęścia. 😉 [to tak na marginesie]
Ale… wiosna w kalendarzu to swoją drogą, a nowy sezon czytelniczy swoją, więc nadszedł czas, by wybrać nowe świeżutkie lektury!
Nie będę nawet powracać myślami do mojej listy zimowej, bo wygląda na to, że trzy miesiące to za mało, żeby przeczytać wybrane przez siebie książki i sprostać WŁASNEMU wyzwaniu, ale pozostawiam to w sferze zimowego cienia – wiosna to nowy początek, więc dam sobie nową szansę.
Przed Wami:
WIOSENNY TBR WIELKIEGO BUKA
A na dokładkę moje lektury na nadchodzącą Wielkanoc oraz trzy książkowe premiery, które nadchodzą w najbliższych miesiącach, a na które czekam wyjątkowo mocno.