Moi Drodzy,
Kolejny miesiąc za nami, pół roku przeleciało przed oczami, niczym wirujące tornado, ale zamiast w Kansas, to znalazłam się w oku czytelniczego cyklonu. Jeśli te pięć pierwszych miesięcy było zapracowanych, to czerwiec stanowił ekstremalną, wyolbrzymioną kulminację wszystkiego – takiego zaczytania to nigdy jeszcze w moim życiu nie było! I tylu niesamowitych wydarzeń! CUDOWNY miesiąc i oby takich więcej i więcej – przygotuję nawet na zapas czerwone pantofelki, bo nigdy nic nie wiadomo 😉
Nie ma na co czekać, bo mam tutaj dla Was obłęd podsumowania!
W czerwcu opublikowałam 22 teksty, w tym TOP15 ulubionych opowiadań grozy, wrażenia z Big Book Festivalu oraz osiem wpisów Bookathonu! W tym szesnaście tekstów typowo recenzenckich.
Dzięki temu, że nie dosypiałam i zagięłam czasoprzestrzeń udało mi się przeczytać… 15 książek! Nie wiem jak i nie wiem kiedy, ale wiem jedno – do dzisiaj nadrabiam zgubione godziny snu 🙂 W tym miesiącu już nawet chyba nie liczę opowiadań, które doczytywałam dodatkowo na Bezsenną Środę – pogubiłam się, po raz pierwszy od dłuższego czasu!
- „Lucynka, Macoszka i Ja” Martin Reinera – patronat Wielkiego Buka od Wydawnictwa Stara Szkoła; TUTAJ.
- „Nasz skrzywiony bohater” Yi Mun-yol – pierwsza na Wielkim Buku powieść prosto z Korei Południowej i z pewnością nie ostatnia; TUTAJ.
- „Szczygieł” Donna Tartt – to moje czerwcowe odkrycie naprawdę Duży Buk; TUTAJ
- „Pierwszych piętnaście żywotów Harry’ego Augusta” Claire North – doskonały thriller o powrotach do przeszłości; TUTAJ.
- „Atlas Doppelganger” Dominika Słowik – doskonały debiut, symboliczna opowieść o pewnym blokowisku; niebawem na Wielkim Buku!
- „Broadchurch” Erin Kelly – o tym, jak to przerabianie scenariuszy na książki nie jest za dobrym pomysłem; TUTAJ.
- “Czas Żniw” Samantha Shannon – czyli doskonały kolos z wyjątkowym pomysłem fabularnym; TUTAJ.
- “Wywiad z Wampirem” Anne Rice – pierwsze wyzwanie Bookathonu; TUTAJ.
- „Gwiezdny Pył” Neil Gaiman – drugie wyzwanie Bookathonu; TUTAJ.
- „Gra Endera” Orson Scott Card – trzecie wyzwanie Bookathonu; TUTAJ.
- “Śniadanie u Tiffany’ego” Trumana Capote – czwarte wyzwanie Bookathonu; TUTAJ.
- “Anioły i Demony” Dan Brown – piąte wyzwanie Bookathonu; TUTAJ.
- “Buźka” Sophie Hannah – szóste wyzwanie Bookathonu; TUTAJ.
- “Czara Wyroczni” Judith Merkle Riley – zainspirowana Malitą Co Czyta; TUTAJ
- „Koralina” Neila Gaimana – pożyczona od Loli z LolantaCzyta straszyła Was oczami z guzików w Bezsenną Środę; TUTAJ.
- „Dead-Wood” Joe Hill – o duchach drzew; TUTAJ
Byłam pewna, że w czerwcu prawie nie kupowałam książek i to była bardzo nieprawda, w sumie lekkie przekłamanie, bo… po pierwsze zaszedł Big Book Festival, a jak to się nie zaopatrzyć, jak są obniżki? Po drugie miałam urodziny, a książkowe prezenty, to najlepsze prezenty, a na dokładkę Bookathon i cuda – takie zestawy dwa mi się uzbierały. Niemało…
ZESTAW 01 (od góry)
- „Wywiad z Wampirem” Anne Rice;
- „Gra Endera” Orson Scott Card;
- “Buźka” Sophie Hannah, wybrana dla mnie przez Anitkę na szóste wyzwanie Bookathonu;
- „Vixen” Rosie Garland – piękny prezent urodzinowy od mojego Ukochanego i znowu będą czarownice!
- „Vicious” V.E. Schwab – drugi, przepyszny prezent od mojego Ukochanego;
- “Wilk z Wallstreet” – CUDOWNY i mega zaskakujący prezent urodzinowy od Anitki z vloga BookReviews;
- „Magik” Magdaleny Parys – przeboski prezent od mojej ziomeldy Goshi, która wie co pyszne;
- „Ludzka Rzecz” Pawła Potoryczyna –również sprezentowany przez Gosię;
- „Saga Sigrun” Elżbiety Cherezińskiej – pierwszy tom wikingowej sagi poleconej mi przez Anię <3
- „Czas Żniw i Zakon mimów” Samanthy Shannon – od Wydawnictwa Sine Qua Non;
ZESTAW 02 (od góry)
- „Pierwszych piętnaście żywotów Harry’ego Augusta” Claire North – thriller od Wydawnictwa Świat Książki;
- „Lost and Found” czyli opowiadania Zadie Smith – zdobycz Big Book Festivalu;
- „Buddha z przedmieścia” oraz „Ostatnie słowo” Hanifa Kureishego – również zdobycze Big Book Festivalu ;
- „Atlas Doppelganger” Dominiki Słowik – zdobycz Big Book Festivalu od Wydawnictwa ZNAK, o którym mam w planach opowiedzieć już w sierpniu;
- „W Krainie Czarów” Sylwii Chutnik – nowatorsko również zdobycz Big Book Festivalu, bo nie mogłam oprzeć się pokusie;
- „Czarny Kwiat” Kim Young-ha – kawał niezwykłej historii Korei od wydawnictwa Kwiaty Orientu;
- „Trylogia Ciągu” William Gibson – klasyka science fiction wybrana przez mojego Ukochanego;
- „Nie jedz tej książki” czyli wyzwanie dla doktor Wielkobuczek z wydawnictwa Galeria Książki;
- „System” Tom Rob Smith – spontaniczny zakup w przydomowej Biedronie;
Cóż to był za wspaniały miesiąc! Moc niezwykłych wydarzeń!
- Po pierwsze BIG BOOK FESTIVAL
Krótką i bardzo emocjonalną relację pisemno-zdjęciową znajdziecie TUTAJ, a obiecany filmik we współpracy z Wydawnictwem ZNAK pojawi się już jutro! W sobotę 🙂
- Pod drugie MOJE URODZINY
Niby nic wielkiego, ale to moja ostatnia dwudziestka! Za rok będę tak świętować, że kapcie mi z wrażenia zlecą! 🙂
- Po trzecie BOOKATHON
Maraton czytelniczy, który zorganizowałyśmy wspólnie z Anitą z vloga BookReviews oraz z Eweliną Mierzwińską. To były emocje i wspaniała zabawa! Co tam, że oczopląs, co tam, że do dzisiaj się nie wyspałam – było wspaniale!
- Po czwarte SPOTKANIE Z ANITĄ
A tutaj smakołyk specjalny, czy zupełnie nierozgarnięte i niedogadane spotkanie na orłowskiej plaży w Gdyni z Anitą! Nie ma to jak ploteczki o książkach i blogosferze przy piwku i frytaskach 🙂
A dla Was dziobaśne podwójne selfie :*
Na dokładkę obejrzyjcie filmik, bo tutaj się bardziej rozgadałam 🙂
A co będzie się działo w tym miesiącu?
A w lipcu szykuje się i już w sumie się zaczęło wspaniałe zaczytanie! Mam mnóstwo pomysłów i cały tłum książek, które planuję przeczytać, a jeszcze co nieco przybędzie niebawem. Tak, z pewnością nie można się nudzić, gdy ma się książki!
Cudnego lipca!
Bo warto czytać.
O.
22 teksty w ciągu miesiąca, to niezłe osiągnięcie. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że sam „Szczygieł” to prawie 900 stron 🙂
Trochę było to szalone, ale dałam radę 😀 Czerwiec zawsze jest moim hiper-zapracowanym miesiącem w roku 😀
Olga! Jesteś tytanem pracy, niezmiennie chylę czoła! Zawsze, gdy myślę, że więcej w danym miesiącu już po prostu nie ogarniasz, udowadniasz mi, że się mylę 😀 Gratulacje, piękny miesiąc pełen wrażeń! <3
Masz totalnie przegodne stosidła, niezłe szaleństwo 😀 Jako że większość już zrecenzowałaś, z wielką ciekawością czekam na sierpień i na Twój tekst o książce "Atlas: Doppelganger" (aka: "Fla fla fla" :D)
Haha 😀 Tytanizm był obecny – nie da się ukryć, ale zawsze czerwiec taki jest jakiś szalony 😀 I jesteś PRZEKOCHANA – dziękuję :* <3
"Atlas: fla fla fla" będzie na pewno – rewelacyjnie się czytało <3
To tak, jak mnie! Uwielbiam takie książkowe klimaty i strasznie się cieszę, że blurb tym razem nie zwiódł na manowce i dostałyśmy taką przepyszną powieść 😀
😀
Piękny wynik :-). U mnie w sumie 5 fantastycznych opowieści. Gaiman i jego „Koralina” , która czekała na mnie od dłuższego czasu… Dzięki Tobie nadrobiłam tą zaległość:-).
” Narzeczona dla księcia”, której nie mówię kategorycznego nie, gdyż uważam, że warto tą historię poznać, ale warunek jest jeden: Najpierw opowieść, potem film… Wtedy istnieje możliwość oczarowania przez literacki pierwowzór. Mój podstawowy zarzut odnośnie tej historii to uczucie, że opowieść przebiega, jak scenariusz filmowy. Ale warto poznać i wyrobić sobie własną opinię.
„Szczygieł”-wiadomo <3 . W bibliotece zamówiłam już "Tajemną historię" ". . Doczekać się nie mogę :-).
"Eleonora i Park" – przyjemna, taka klasyczna opowieść o pierwszej miłości, którą pamięta się do końca życia :-).
"Okularnik" – bezapelacyjnie genialna powieść :-). Jest intryga, płaszczyzna społeczno- obyczajowa. Coś, co po prostu uwielbiam we współczesnych opowieściach kryminalnych:-).
Bookhaton- bez dwóch zdań genialna sprawa :-).
Gdzieś czytałam,że debiutancka powieść E. Catton ukaże się w grudniu 2015. Natomiast Booker 2014- październik 2015.
P.S. Urodziny to wielka sprawa :-). To jakby podsumowanie kolejnego roku w życiu:-) W tym czasie poznałaś tak wiele wspaniałych i na pewno inspirujących opowieści, którymi możesz się dzielić z innymi. Dajesz swoją wrażliwość i emocje. Spełnienia wszystkiego, czego pragniesz- w każdym dniu m-ca.:-).
Ooo! Prześwietne powieści za Tobą! <3 "Narzecona dla księcia" to "Princess Bride"? Koniecznie muszę nadrobić ten tytuł – czeka na mnie od bardzo dawno 😀 "Szczygieł" <3 A "Okularnika" będę czytać chyba w sierpniu – taki jest plan 😀
I pięknie dziękuję za życzenia! :* <3
„Princess Bride” to właśnie ” Narzeczona dla księcia”, a właściwie to jest tytuł filmowej wersji, bo pierwowzór literacki ma tytuł ” Narzeczona księcia”. Ta opowieść znajduje się w kanonie A. Sapkowskiego, choćby z tego powodu warto poznać:-). Bardzo fajne ujęcie satyryczne, ze wspomnianymi jednak wcześniej mankamentami- przynajmniej -w moim odczuciu No i cudowna relacja z Big Book Festival :-D. W ogóle nie było widać zdenerwowana.:-) . W końcu też muszę zapoznać się z twórczością Zadie Smith :-). Poszerzasz moje horyzonty czytelnicze. Dziękuję Olgo 🙂 . Wywiad z Dominiką Słowik świetny :-). Cudnego weekendu :-).
Dziękuję Kochana :* A Zadie Smith ogromnie polecam – „Białe Zęby” to moja ukochana lektura młodości i w sumie niebawem sobie odświeżę i chyba o niej latem opowiem 😀
Pięknego zaczytania :*
U mnie biednie w porównaniu z Twoją listą bo przeczytałam 6 powieści 🙂
1.”Inicjały zbrodni” czyli powrót Herculesa Poirota, którego wskrzesiła Sophie Hannah.
2. „Medicus” cudowna przygoda zaczynająca się w średniowiecznej Anglii, ciągnąca aż do Persji.
3.”Oddawaj różdżkę Phong” debiutancka powieść Łukasza Wasilewskiego. Komedia romantyczna w zupełnie innym wydaniu.
4.”Analfabetka, która potrafiła liczyć” Jonasa Jonassona, przezabawne perypetie południowoafrykańskiej dziewczyny.
5.”Jaskiniowiec” Jørn Lier Horsta, rozczarowałam się trochę tą pozycją.
6. No i na koniec wisienka na torcie moje pierwsze spotkanie z twórczością Remigiusza Mroza w postaci „Kasacji” która powaliła mnie totalnie tak wyrazistymi bohaterami, niezwykle wciągająca fabułą i zaskakującym zakończeniem, po którym szczena opadła mi do samej ziemi 😀
Jak to biednie? PRZECUDNIE! <3 Ten wynik szalony u mnie to wynik Bookathonu i Big Book Festivalu 😀
Ogromnie cieszę się, że spodobała Ci się "Kasacja" – już niebawem kontynuacja 😀
Oczywiście czekam na przecudowny duet Chyłka-Oryński <3
A i już w sierpniu znów Mróz nadchodzi 😉 z premierą "Ekspozycji" po przeczytaniu fragmentu jestem nastawiona na kolejną świetną lekturę 😀
😀
Hahaah! I Ty mówiłaś, że nie kupowałaś książek 😀 Te stosy mówią za siebie 🙂 Nie jedz tej książki – niezły tytuł 😉 Ciekawe, co dr Wielkobuczek ma na ten temat do powiedzenia 🙂
Nic nawet nie mów 😀 A Dr Wielkobuczek wraca jutro z urlopu i ma w planach w tym tygodniu powiedzieć co i jak 😀
Podziwiam! Ja musiałabym chyba zupełnie nie spać żeby przeczytać 15 książek 🙂 Stosy cudne, jestem ciekawa jak Ci się spodoba „Saga Sigurn” 🙂
No właśnie u mnie też tak ze snem na bakier było 😀 A „Sage Sigrun” planuję jeszcze w tym miesiącu, najdalej w sierpniu 😀
Chodziłaś kiedyś na kurs szybkiego czytania? Jestem pod wrażeniem 😀
(chociaż książek, które się czyta dla przyjemności nie powinno się moim zdaniem czytać takimi technikami)
Nie – chociaż aż się boję, co można by zdziałać z taką umiejętnością 😀
Miałam taki szalony miesiąc i zagięłam dobę 😉
Powinnaś należeć do Avengersów 😀
😀