Moi Drodzy,
Wrzesień przeminął pośród babiego lata za oknem, pierwszych prawdziwie chłodnych wieczorów i powrotu do ulubionych jesiennych smaków. Nowy miesiąc zaczął się dla mnie cudownie! Olbrzymią niespodzianką, która idealnie nastroiła mnie na resztę tygodni. Wrzesień to także był dla mnie ogrom pracy, moc czasowych wyzwań i absolutne zaczytanie 🙂
Na blogu pojawiły się dwadzieścia trzy wpisy, w tym BUKOWA JESIEŃ 2015, JESIENNY TBR, TOP 5 KSIĄŻKOWYCH SZWARCCHARAKTERÓW, WIELKOBUKOWE INSPIRACJE LATO 2015.
Za mną 11 przeczytanych powieści i dwa opowiadania – jest to cudowny wynik, biorąc pod uwagę zapracowanie w tym miesiącu. Na dokładkę sporo znalazło się kryminałów, bo w blogosferze zapanował KRYMINALNY WRZESIEŃ 🙂
- „Zaginięcie” Remigiusz Mróz – absolutnie przedpremierowa lektura kontynuacji „Kasacji”;
- „Dzieci Gniewu” Paul Grossman – rewelacyjny thriller historyczny, który pozostawia ciary przerażenia; do poczytania TUTAJ.
- „Z Mgły Zrodzony” Brandon Sanderson – moje pierwsze, nie do końca udane spotkanie z twórczością Sandersona; do poczytania TUTAJ.
- „Ring” Koji Suzuki – rewelacyjnie straszył przed laty i wciąż przeraża japońskością; do poczytania TUTAJ.
- „Czarne Skrzydła” Sue Monk Kidd – piękna opowieść o walce o tożsamość i prawie do bycia człowiekiem; do poczytania TUTAJ.
- „Magik” Magdalena Parys – genialny kryminał policyjno-szpiegowski, którego akcja toczy się w Berlinie – czekam na więcej! Niebawem na Wielkim Buku.
- „Między Światami” Roxana Saberi – wspomnienie irańskiej niewoli oczami amerykańskiej dziennikarki; do poczytania TUTAJ.
- „Znalezione Nie Kradzione” Stephen King – na szczęście historia Pana Mercedesa idzie w coraz ciekawszym kierunku, czyli Król odchodzi od kryminału; do poczytania TUTAJ.
- „Podwójne Życie Pat” Jo Walton – zaskakująca, subtelna, bardzo kobieca historia o ścieżkach przeznaczenia; do poczytania TUTAJ.
- „Okularnik” Katarzyna Bonda – po słabszym „Pochłaniaczu”, od dalszych dziejów Saszy Załuskiej nie sposób się oderwać; do poczytania TUTAJ.
- „Pani Bovary” Gustave Flaubert – wspaniała klasyka literatury francuskiej i biedna Emma; do poczytania TUTAJ.
- „Demon Ruchu” Stefan Grabiński – do poczytania TUTAJ.
- „The Whisperers” Algernon Blackwood – do poczytania TUTAJ.
W tym miesiącu nie obyło się oczywiście bez całego tłumu wspaniałych bukowych zdobyczy, ale na moje własne usprawiedliwienie dodam, że jest tu cały pakiet wygranych książek w konkursie zorganizowanym przez Okiem na Horror, książki pożyczone, zakupione przez Ukochanego i recenzenckie 🙂
ZESTAW 01 (od góry)
- „Sissy Sawyer. Przepowiednia” Graham Masterton – dam drugą szansę Mastertonowi, ale po „Panice” nie wiem do końca czego się spodziewać.
- „Hell-p” Eugeniusz Dębski – horror na motywach mitologii Chtulhu i H.P. Lovecrafta? Muszę sprawdzić, czym to pachnie!
- „Przejażdżka” Jack Ketchum – kilka lat temu czytałam w oryginale i to mocny, świetny kawał historii, idealny na Bezsenną Środę;
- „Skonsumowana” David Cronenberg – nie wiem nic, trzeba sprawdzić co i jak;
- „Dying Light” Reymond Benson – co prawda powieści na podstawie gier komputerowych sporadycznie wychodzą udane, ale może akurat w tym wypadku będzie inaczej?
- „Poczęcie” Chase Novak – pachnie mi ten tytuł „Dzieckiem Rosemary”…
- „Wegetarianka” Han Kang – piękna południowokoreańska powieść od Wydawnictwa Kwiaty Orientu, niebawem na Wielkim Buku;
- „Nasze szczęśliwe czasy” Gong Ji-Young – również południowokoreańska powieść od Wydawnictwa Kwiaty Orientu, szykuje się wspaniała opowieść;
- „Ekspozycja” Remigiusz Mróz – uroczy prezent od samego autora;
- „Europejskie wizje polskich pisarzy w XX wieku. Antologia”, „Europa 1929, 1930”, Orzeł i Półksiężyc” – piękne wydania Biblioteki Jedności Europejskiej od naszego Ministerstwa Spraw Zagranicznych;
ZESTAW 02 (od góry)
- „Arena Szczurów” Marek Krajewski – moje pierwsze spotkanie z Popielskim szykuje się niebawem, od Wydawnictwa Znak <3
- „Siekiera” Ludvík Vaculík – dumny patronat Wielkiego Buka, piękna czeska powieść od Wydawnictwa Stara Szkoła.
- „Wakacje” Stanley Middleton – powrót w rodzinne strony i wspomnienie przeszłości od Wydawnictwa Wiatr od Morza;
- „Zanim zasnę” S.J. Watson – polecona przez Lolantę, a zdobyta z półki mojej Kasi 🙂
- „Podwójne życie Pat” Jo Walton – subtelna, kobieca, zaskakująca powieść od Wydawnictwa Świat Książki;
- „Blade Runner” Philip K. Dick – z paczuchy od Ukochanego do nadrabiania zaległości w science fiction;
- „Równi Bogom” Isaac Asimov – jak wyżej 🙂
- „Zaginione wrota” Orson Scott Card – po “Grze Endera” mam zdecydowanie ochotę na więcej opowieści Carda!
- „Dom po drugiej stronie lustra” Vanessa Tait – opowieść z elementem „Alicji w Krainie Czarów”, napisana przez wnuczkę pierwowzoru Alicji kusi i intryguje;
- „Czerwony Golem” Peter Higgins – alternatywna historia przypomina mi Wolfensteina: New Order;
Wydarzeniem września było jedno z najpiękniejszych wyróżnień, jakie mogło spotkać Wielkiego Buka. Wielki Buk zajął 4 MIEJSCE W RANKINGU TOP 15 NAJLEPSZYCH BLOGÓW KSIĄŻKOWYCH w Polsce według miesięcznika PRESS!!! AAA! Nawet nie macie pojęcia, ile mi to sprawiło radości! Więcej szczegółów TUTAJ.
A co będzie działo w październiku? Nowy miesiąc zapowiada się nie lada pracowicie – niemal cały miesiąc mam już ustalony pod względem buków do zrecenzowania. Oczywiście nie mogę się doczekać BEZSENNEGO TYGODNIA z okazji Wigilii Wszystkich Świętych, a szykuję Wam prawdziwe smakołyki: tematyczne zestawienia, tagi i oczywiście groźną recenzję. Jeśli chodzi o Targi w Krakowie, to chyba raczej mnie tam nie spotkacie – moja praca to moje życie i nie sądzę, żeby udało mi się wyruszyć.
Niemniej… to właśnie na Targach ogłoszone będą wyniki konkursu LITERACKI BLOG ROKU. Ten rok to dla mnie naprawdę wyjątkowy czas – rozwinęłam się, rozkręciłam, założyłam vloga i ciągle szaleję. Jeśli chcielibyście oddać na Wielkiego Buka głos – wystarczy, że klikniecie w link poniżej 🙂 DZIĘKUJĘ WAM!
A czy Wy szykujecie się na Targi? Macie jakieś konkretne tytuły, które chcecie upolować? Czekacie na wyjątkową premierę? Życzę Wam wspaniałego i zaczytanego października!
Bo warto czytać.
O.
Działo się, działo 😀 I jakkie stosy! Ciekawa jestem Katchuma (wiesz, że się go boję) i Dębskiego.
Ketchum doskonały – mocny i znowu na faktach, więc daje czadu 😀
o dziewczyno… Masz prawdziwego, mega pozytywnego hopla książkowego 😉 uh… czy Ty w tym pracujesz zawodowo? Bo zdecydowanie powinnaś! 🙂
Szaleństwo książkowe obecne 😀 Zawodowo niekoniecznie, bo pracuję w innej branży, jedynie częściowo uprawiam książkowe zawodostwo 😀
super podsumowanie.. czekam na wrażenia o Mastertonie , Blade Runnerze, Asimovie.. oj tam dużo masz tam tych smakowitości 😀
Haha 😀 Po kolei i powoli może za 10 lat się wyrobię 😀