„Podwójne życie Pat” Jo Walton – recenzja

Bombla_PodwójneZyciePat

Gdzieś na europejskiej polanie mały motyl pierwszy raz uderza skrzydełkami i wzlatuje pośród kwiatów. W kilka dni później wielka fala wzbiera u wybrzeży Japonii, by wkrótce rozbić się o brzeg, powodując niezliczone szkody i straty. Dynamika sił, dynamika układów, niewidzialne powiązania zwane popularnie efektem motyla, kiedy małe, niby wcale nieistotne wydarzenie, mała różnica w zachowaniu, może spowodować z czasem całkowitą rozbieżność wydarzeń. Wyobraźcie teraz sobie całą gamę możliwości, tysiące milionów powiązań, niby nic nieznaczących wyborów, których dokonaliście kiedyś w swoim życiu, i które oczywiście wciąż podejmujecie. Czy jedno „tak”, lub jedno „nie” mogło zmienić dosłownie wszystko? Jakże fascynująca byłaby możliwość przeżycia, a może nawet zerknięcia w tę drugą linię życia, w innego siebie – czy bylibyśmy tymi samymi osobami? Jak ukształtowałby się świat po naszym wyborze?

Jo Walton spróbowała odpowiedzieć na te pytania, spróbowała pokazać, jak by to było zobaczyć drugą siebie, niczym po drugiej stronie lustra, w odwróconej rzeczywistości, w niezwykłej, melancholijnej powieści „Podwójne życie Pat”. Patricia, czyli Pat i Trish – niby jedna kobieta, a jednak dwie zupełnie inne osoby, których linia życia rozpoczęła się i skończyła w tym samym miejscu i czasie, jednak gdzieś po drodze, kiedy przyszło im dokonać najważniejszego wyboru, rozeszły się w dwóch zupełnie innych kierunkach. Jo Walton wykreowała dla nich dwa zupełnie różne światy, niby bardzo podobne do naszej rzeczywistości, tylko to te pomniejsze różnice stworzyły całkowicie alternatywne wydarzenia. Jednak przede wszystkim stworzyła dwie zupełnie różne kobiety, które zaczynały z tym samym potencjałem, jednak tylko jedna z nich miała szansę się spełnić.

Okładkowy79

Patricia Cowan ma dziś już niemal dziewięćdziesiąt lat, czuje, że jej życie dobiega końca w oddalonym od cywilizacji domu opieki. Starsza pani jest mocno zdezorientowana. Cierpi na demencję, miewa poważne zaniki pamięci, ale jej kłopoty ze wspomnieniami są co najmniej nietypowe. Patricia pamięta początek swojego życia, dzieciństwo, lata nastoletnie i lata studiów, jednak w pewnym momencie zdaje sobie ze zdziwieniem sprawę, że ta linia rozdwaja się, począwszy od jednej kluczowej decyzji. W jednym świecie, opętanym zniszczeniem, wojnami i konfliktami nuklearnymi, Patricia jest Pat – szczęśliwą matką trójki dzieciaków, zakochaną partnerką Bee, kobietą spełnioną zawodowo i rodzinnie, jednak przede wszystkim wyzwoloną. W drugim świecie, stabilnym politycznie i w miarę spokojnym, Patricia jest Trish – zdominowaną, pozbawioną złudzeń matką, ale przede wszystkim żoną Marka, gospodynią domową odartą z wszelkich złudzeń. Po latach, w osamotnieniu, z dala od rodziny, od bliskich, Patricia wspomina to wszystko i z mroków niepamięci wydobywa kolejne szczegóły. Który świat był tym jedynym? Które dzieci były tymi prawdziwymi? Kogo kochała naprawdę?

Podstawą „Podwójnego życia Pat” Jo Walton jest kobiecy los, który może układać się na różnorodne sposoby, w zależności od tego, czy kobieta wybierze niezależność, czy pozwoli się wtłoczyć w społeczny system, który od razu pozbawia ją złudzeń i marzeń. Patricia rodzi się w 1926 roku, ale próbuje mierzyć wysoko. Wojna pozwala jej studiować w Cambridge, zdobyć wykształcenie pomimo swojej kobiecości i tym samym niższej pozycji w hierarchii. Patricia wybiera nauczanie, jednak musi pamiętać, że nauczycielkami w tamtych czasach mogły być tylko panny, a kobieta zamężna w chwili ślubu traciła pracę. I tutaj kryje się istota wyboru bohaterki: miłość „od pierwszego wejrzenia”, czy kariera i spełnienie? Pat wybiera karierę, zaczyna być twórczynią swojego losu, wzbiera w niej bunt i poczucie, że może być kim tylko zechce, jeśli zawalczy o swoje. Dzięki temu zakochuje się w Bee, wbrew prawom i konwenansom, razem zostają matkami i pracują same na siebie, będąc razem w szczęściu, w zdrowiu i w chorobie. Trish idzie za głosem serca, wbrew rozsądkowi, i niemal od razu żałuje podjętej decyzji. Zaczyna związek oparty na kłamstwie, zostaje stłamszona i zbita do parteru. Próbuje odnaleźć się w nowej sytuacji, być dobrą matką i żoną, pomimo wszystko. Zamiast lekko stąpać i rozwijać się, Trish brnie przez kolejne porażki i próbuje znaleźć swoje miejsce.

Jo Walton stworzyła bohaterki, które podzieliła odwaga – Pat poszła za swoimi marzeniami o niezależności. Niby poświęciła miłość, żeby odnaleźć tak wiele więcej za tym „kolejnym brzegiem rzeki”. Nie poddała się, ale pracowała na siebie i na swój sukces, małymi krokami dochodziła do szczęścia. Trish ze strachu odrzuciła siebie. Poświęciła się całkowicie mężczyźnie, który znienawidził ją od pierwszej chwili, bo była wszystkim tym, czym on sam nie potrafił być. Ich wspólne życie było gehenną, nawet kiedy miewało lepsze chwile. Co jednak łączy obie bohaterki, co sprawia, że Pat i Trish stają się Patricią, to śmierć, która nie odstępuje ich na krok. Śmierć i wizja nadciągającej starości w niepamięci pojawia się od pierwszych chwil i w wizji Jo Walton staje się niby nieodłącznym aspektem kobiecości. Coś umiera, coś się rodzi, świat ewoluuje, świat się rozpada, a Patricia obserwuje i poddaje się nurtowi czasu.

„Podwójne życie Pat” Jo Walton to powieść niezwykle subtelna, bardzo kobieca i niemal kameralna w swoim przedstawieniu rzeczywistości. Nie ma rozmachu, brak tu epickości, bo to nie z takich chwil składa się życie. Dla Patricii walka o własną tożsamość jest największym wysiłkiem i wyzwaniem, celem istnienia. Po drodze rozwikłuje zagadkę swojej seksualności, poznaje czym jest miłość, uczy się wybaczać i tworzyć nowe życie. U Jo Walton Patricia jest jak symbol kobiety – jest matką, jest żoną, jest kochanką, jest partnerką, jest marzycielską, jest spełnioną twórczynią własnego losu. Wszystko to niemal osobiście, niby tylko przypadkiem, a jednak to kobiecość w pigułce, pod lupą z bardzo bliska. „Podwójne życie Pat” hipnotyzuje prawdziwością i melancholią, jaka wyziera ze stron powieści, a także pięknem i zaskakującą bliskością obu bohaterek. Bo nawet jeśli nie umiemy jeszcze zidentyfikować się ani z Pat, ani z Trish, z pewnością dostrzeżemy w nich chociaż iskrę bliskich naszym sercom kobiet.

O.

*Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Świat Książki.

Podziękowanie4

**Po więcej „Podwójnego życia Pat” Jo Walton i KONKURS koniecznie zajrzyjcie na VLOGA 🙂

Komentarze do: “„Podwójne życie Pat” Jo Walton – recenzja

Dodaj komentarz: