Site icon Wielki Buk

„Dziś będzie inaczej” Maria Semple – recenzja

Jeden dzień z życia kobiety w ujęciu Marii Semple niewiele ma wspólnego z dramatycznym, pełnym rozpaczy wspomnieniem bohaterki Virginii Woolf, ale w zamian zaskakuje humorem i przymrużeniem oka względem kobiecej współczesnej codzienności w uroczej powieści Dziś będzie inaczej.

Dziś będzie inaczej. Oto mantra uwikłanych w codzienność kobiet, które każdego dnia budzą się, wstają, obiecują sobie cuda, by po chwili popaść w rutynę zwyczajnych obowiązków. A miało być tak pięknie! Miałyśmy zadbać o siebie, z radością i nadzieją rozpocząć dzień od słonecznego powitania niczym wytrawne joginki, zjeść zdrowy, zbilansowany posiłek, prawić komplementy napotkanym osobom, uśmiechać się szczerze, poruszać swobodnie w najlepszych z możliwych ubrań, które idealnie podkreślą naszą osobowość. To był tylko początek naszych założeń, jedynie czubek góry lodowej z listy planów i niespełnionych obietnic. Jak to się stało, że znowu nie wyszło? Nie szkodzi! Jutro też jest dzień. I będzie w końcu inaczej!

Eleonor Flood prowadzi życie, o którym marzą tysiące kobiet na całym świecie. Należy do klasy średniej wyższej, ma rozchwytywanego męża chirurga, błyskotliwego synka, a jej kariera rysowniczki rozwija się w swoim tempie. Może pozwolić sobie na wiele, nie liczy każdego grosza, jej czas jest płynny, a mimo wszystko jest coś takiego w jej życiu, co sprawia, że Eleonor nie czuje się spełniona. To nie jest to, czego oczekiwała. I wtedy postanawia: dziś będzie inaczej! Udowodni sobie i całemu światu, że ten dzień będzie początkiem nowej i lepszej Eleonor. Szkoda tylko, że przewrotny los lubi rzucać kłody pod nogi i nie wszystko pójdzie po myśli naszej bohaterki.

„Dziś będzie inaczej” Maria Semple, przeł. Agnieszka Walulik

Komu brakuje opowieści na poprawę humoru, które zagwarantują dobry nastrój i uśmiech na twarzy, ten w Dziś będzie inaczej odnajdzie dokładnie to, czego tak potrzebował. Maria Semple z humorem i swadą rozrysowuje jeden dzień, w którym wszystko może obrócić się o sto osiemdziesiąt stopni. Wystarczy, że Eleonor, tak jak przed stu lata Klarysa Dalloway, stanie twarzą w twarz z samą sobą i skonfrontuje się z własnymi lękami, słabościami i wszystkim tym, co tak bardzo hamuje ją od środka. Nie zabraknie tu galerii charakterystycznych postaci, które będą bohaterce w tej wędrówce towarzyszyć oraz tajemnic z przeszłości, które okażą się kluczem do teraźniejszości Eleonor.

Co prawda to Virginia Woolf była pierwsza, a jej zjawiskowa Pani Dalloway to niedoścignione arcydzieło literatury, jednak Dziś będzie inaczej Marii Semple świetnie wykorzystuje ten przepis na jeden dzień z życia kobiety i rozpracowuje go na swój własny, unikatowy sposób. I tak do rąk czytelnika trafia zabawna, lekka, niezobowiązująca powieść obyczajowa, której niebagatelny humor nadaje powiewu świeżości i porywa czytelnika w wir perypetii bohaterki. Nie trzeba spodziewać się po tej powieści ambitnych fajerwerków, ale czystej radości z lektury, nic dodać, nic ująć. Odnoszę również wrażenie, że wiele współczesnych czytelniczek odnajdzie chociaż cząstkę siebie w Eleonor, a jutro o poranku wstanie z uśmiechem i wiarą powtarzając jak co dzień: dziś będzie inaczej. Kto wie?

O.

*Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem WAB. <3

**Zapraszam na filmik i na KONKURS!

Exit mobile version