Site icon Wielki Buk

„Prawda przychodzi nieproszona” Magdalena Majcher – recenzja

Zapraszam na Osiedle Pogodne. Spodziewacie się pewnie słonka i pociesznej opowieści? Nie dajcie się zwieść pozorom! Magdalena Majcher serwuje czytelnikowi opowieść o rodzinnych tajemnicach, o traumach dzieciństwa i o… zbrodni w „Prawda przychodzi nieproszona”.

Na luksusowym Osiedlu Pogodnym w Bielsku, w pięknym, nowoczesnym domu mieszkają Magdalena i jej mąż Michał. On, teraz kiedy ma wszystko, marzy o rodzinie, marzy o dziecku, ale ona unika tematu i ucieka myślami daleko w czasy swojego dzieciństwa. Bo w życiu Magdaleny przytrafiło się coś, co sprawiło, że teraz ta trzydziestoletnia kobieta jest w całkowitej nerwowej rozsypce. Dostaje ataków paniki, nie radzi sobie sama ze sobą, ale w końcu zdaje sobie sprawę, że jedynym rozwiązaniem będzie konfrontacja z przeszłością.  Jakie wspomnienia kryją się w zakamarkach jej pamięci? O czym próbuje zapomnieć?

Zapowiadało się leciuchno, przyjemnie, bezboleśnie, a tu taka niespodzianka! Magdalena Majcher pod pretekstem powieści obyczajowej snuje opowieść o chorobie i o kobiecie, która walczy z traumą, o jej sekretach, które muszą wyjść w końcu na jaw. Istotnym elementem powieści jest motyw psychoterapii, której poddaje się bohaterka. Jej podróż w głąb siebie, swoich wspomnień, by wreszcie dostać się do sedna i poznać odpowiedzi na najbardziej dręczące ją pytania.

Magdalena Majcher przyciąga naszą uwagę od pierwszych zdań. Ta pisarka ma niesamowitą zdolność łapania w sieć swojej opowieści, a kolejnymi akapitami obezwładnia czytelnika. Można poczuć się wplątanym w życie bohaterów, w ich coraz mniej stabilny związek, we wszystkie tajemnice, które ukrywa główna bohaterka. A  sama autorka dba o to, by zdradzać je kropla po kropli, trzymając czytelnika w niepewności.

Zapraszam na Osiedle Pogodne. Zaskoczy Was swoim mrokiem.

O.

*Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Pascal.

**Zapraszam na film i na KONKURS!

Exit mobile version