Ach, ach, ach! Amorki, serduszka, czerwone piórka, miśki, czekoladki i wszystkie inne atrybuty zakochanych. Zapach miłości i szaleństwa w powietrzu. A to znaczy, że przed nami Walentynki! Święto zakochanych i szaleńców, bo zdarza się, że jedno z drugim trudno od siebie odróżnić 😉
A jeśli Dzień Świętego Walentego, jeśli miłość i amorki, to jako łowczyni opowieści również szykuję łuk i zabieram się na porządne polowanie, by już za kilka dni zaprosić Was na UCZTĘ MIŁOŚCI Wielkiego Buka!
Gdyby ktoś sie zmartwił, że Buk zamieni się w różowy puchowy obłoczek słodkości, to od razu piszę, żeby sie nie martwił 🙂 W ciągu dwóch tygodni podzielę sie z Wami sześcioma upolowanymi miłosnymi opowieściami, ale takimi, które pokazują różne oblicza miłości, tak by nikogo mi przypadkiem nie zemdliło i nie znudziło. Będzie więc o miłości bezgranicznej i młodzieńczej, zakazanej i szalonej, nieszczęśliwej i zdradzonej, libertyńskiej i seksualnej i oczywiście o tej idealnej miłości, prosto z marzeń. A całość zakończę moim własnym bukowym rankingiem romantycznych powieści wszechczasów.
Początek MIŁOSNEJ UCZTY już w piątek!
O.
Komentarz do: “Walentynkowa Uczta Miłości”
Komentarze zablokowane.