Moi Drodzy,
Trwa Festiwal Literacki Sopot, książkowych spotkań moc, do tego praca, praca, praca, więc nie dosypiam, ale łapię i wyciskam ile się da z każdego dnia. <3 Uwielbiam takie intensywne, motywujące momenty w życiu, chociaż nie ukrywam, że byłoby ciut łatwiej, gdyby doba miała, no nie wiem, może 48 godzin, zamian 24? To już by było coś, z taką porcją czasu mogłabym popracować. 😉 Dorzucam Wam równie intensywnego w emocje Shię:
Co więcej, szykuję dla Was moc niespodzianek, tajemniczych spraw, a na dokładkę w blogosferze dzieję się rzeczy smakowite i pyszne, które aż głupio byłoby ominąć, więc zapraszam Was na TYDZIEŃ BLOGOWY!
Do poczytania, do oglądania i do polubienia.
Bo warto czytać.
O. Czytaj dalej →