Bezsenne Środy: „Ptaki” Daphne du Maurier – pamiętacie film Alfreda Hitchcocka?

Jeśli myśleliście, że Ptaki w reżyserii wybitnego Alfreda Hitchcocka wywołują koszmary i ptasie traumy, to uwierzcie mi, że pierwowzór literacki w postaci niepozornego opowiadania Ptaki Daphne du Maurier dociera jeszcze głębiej do podświadomości.

Ludzkość nigdy nie bierze pod uwagę, że może utracić panowanie na Ziemi, może utracić swoje naturalne królestwo. Przyjmujemy, że niepodzielnie panujemy nad otaczającą nas przyrodą, dominujemy na lądzie, w wodzie i w przestworzach i nic ani nikt nie może nas zdetronizować. A jednak w masowej wyobraźni pojawia się od czasu do czasu ten niepokojący koncept. Ludzkość zostaje pokonana, nasza hegemonia na zawsze obalona, a pozycja w naturalnym świecie zdegradowana. Czasami całkiem dosłownie, w tych najbardziej fundamentalnych wizjach, a czasami metaforycznie, oddając obrazem lub słowem ten najbardziej drażniący nas, podskórnie dręczący lęk. Czytaj dalej