
W kwietniu pójdziemy z torbami… PEŁNYMI KSIĄŻEK! Premiery książkowe kwietnia, nowości do czytania w kolejnych tygodniach.
Czytaj dalejW kwietniu pójdziemy z torbami… PEŁNYMI KSIĄŻEK! Premiery książkowe kwietnia, nowości do czytania w kolejnych tygodniach.
Czytaj dalejMoi Drodzy!
To historyczna chwila dla Wielkiego Buka oraz dla wszystkich moich czytelników! Mam zaszczyt gościć na blogu jedną z najbardziej wyjątkowych dla mnie pisarek, zdobywczynię Nagrody Pulitzera oraz National Book Award! Autorkę m.in. Kronik Portowych, Tajemnicy Brokeback Mountain oraz Drwali, która nieczęsto udziela wywiadów, a jednak zgodziła się, by odpowiedzieć na kilka pytań. Przed Wami:
Moi Drodzy,
Chciałabym Wam napisać, że w świecie literacko-wydawniczym mamy prawdziwy sezon ogórkowy, chciałabym też dodać, że będziecie mogli tego lata zaoszczędzić, ale to byłoby oszustwo, a ja nie mogłabym Was okłamywać, nawet jeśli to dla Waszego dobra. Otóż, kiedy jedni odpoczywają, urlopują, biorą oddech i zbierają działkowe plony, to inni wydają na potęgę, a kolejne tytuły kuszą, panoszą się w pełnym letnim słonku i wcale nie ustępują wiosennym nowalijkom.
Wybrałam dla Was 10 moim zdaniem najbardziej smakowitych! Czytaj dalej
Wyobraźcie sobie wszechpotężną puszczę bezkresną w swoim ogromie. Połacie lasów, ciągnące się po horyzont, niezmierzone, onieśmielające, obezwładniające umysł. Pień przy pniu, drzewo przy drzewie, a wszystko to na ziemi należącej do wszystkich i do nikogo, ziemi, która kusiła, odkąd tylko po raz pierwszy postawiliśmy na niej stopę. Nowe, nieznane gatunki, powietrze rześkie, jakby inne, wciąż nieskażone, i te przestrzenie, od których nie można oderwać żarłocznego wzroku. Wszystko zielone, gotowe, wyczekujące. Niestraszny chłód, który tnie oddech, niestraszne rzesze spijających krew komarów, niestraszny tomahawk Indianina, bo błyska stal i ciach, łubudu, upada pierwsze drzewo…
Tak było i tak musi być, bo oto historia nas, ludzi, wiecznych „Drwali” jak nazwała nas Annie Proulx w swojej nowej, epickiej powieści, w której człowiek jest twórcą własnej zagłady. Czytaj dalej
„Kiedy rum zaszumi w głowie,
Cały świat nabiera treści,
Wtedy chętniej słucha człowiek
Morskich opowieści.”
Moi Drodzy,
Z pewnością zdążyliście już zauważyć po tych kilku wspólnych latach, że morze, ocean, wielka woda w swojej całej okazałości, to jeden z tych tematów, o których mogłabym pisać i mówić bez przerwy.
Będąc kobietą zimnego morza, której morze towarzyszy od najwcześniejszych lat życia, oraz będąc partnerką życiową mężczyzny, którego rodzina z dziada pradziada oddychała morzem, wobec wielkiej wody czuję nieskończony respekt i równie nieskończony zachwyt.