Retelling: co to takiego?
Czytaj dalejTag: Baśnie
„Kroniki Jaaru. Księga Luster” Adam Faber MAGICZNY PATRONAT
Mija dwadzieścia lat od chwili wydania pierwszego tomu serii o ukochanym czarodzieju świata literatury, czyli Harrym Potterze, co nastraja nie lada magicznie także starszych czytelników fantastyki. J.K. Rowling obudziła w sercach magiczne ciągoty, przywróciła niejako fascynację klasycznym światem baśni, legend i czarodziejstwem wszelakim. Za jej przykładem ruszył tłum twórców popkultury zaoferowany możliwością korzystania z okazji, zahipnotyzowany dzikim niemalże sukcesem, nierealnym już do powtórzenia w tak globalnej skali. I chociaż historia Harryego wciąż swoiście trwa, a jego uniwersum poszerza się i rozpęcznia, to potrzeba magii także w tej nieco odmiennej, bardziej klasycznej i tradycyjnej odsłonie istnieje niezmiennie i przyciąga rzesze kolejnych spragnionych czarów czytelników.
Taki magiczny czar rzuca wyjątkowa powieść, która może olśnić młodszych, polskich czytelników, a która rozpoczyna magiczny cykl Kroniki Jaaru Adama Fabera, czyli Księga Luster.
„Dwór Cierni i Róż” & „Dwór Mgieł i Furii” Sarah J. Maas – recenzja
Dawno, dawno temu, opisując moje wrażenia z lektury pierwszego tomu serii Szklany Tron Sary J. Maas (TUTAJ) zwiastowałam rychłe wymęczenie baśniowego materiału w literaturze młodzieżowej. Myliłam się baśnie, uwspółcześnione, wynaturzone, ufantastycznione wciąż świecą triumfy, co świadczy jedynie o tym, jak bardzo klasyka baśniowej opowieści zdaje się być nieśmiertelna i ponadczasowa. Współcześni twórczy young adult nie tylko sięgają do źródeł, ale opierają się już na przetworzonych motywach, czy na ich popkulturowych adaptacjach! Baśni nigdy dość, tym bardziej, że po te historie pełne Kopciuszków, Śnieżek, Pięknych i innych sięgają także dorośli, by szukać ukojenia oraz motywów niczym z czasów beztroskiego dzieciństwa.
Jedną z pisarek, na które moda wciąż nie przemija, a która porywa coraz więcej czytelniczych serc młodszych i starszych jest właśnie wspomniana wyżej Sarah J. Maas, która w swoim cyklu fantastycznym Dwór cierni i róż, kontynuowanym przez Dwóch mgieł i furii nawiązuje do uwielbianej Pięknej i Bestii.
TOP 7 UKOCHANYCH BAŚNI na Dzień Dziecka + KONKURS
Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami, za siódmą rzeką, w krainie mojego dzieciństwa królowały BAŚNIE!
Baśnie niezapomnianych Braci Grimm, baśnie Hansa Christiana Andersena, baśnie Charlesa Perrault, a także baśnie i legendy polskie oraz, na sam koniec, baśnie Oscara Wilde’a. Na baśniach się wychowałam, miałam iście baśniowe dzieciństwo pełne różnorodnych wydań, edycji i reedycji, na baśnie natykałam się przez całe moje dalsze życie i o baśniach rozmyślam także dzisiaj.
„Szklany Tron” Sarah J. Maas – Recenzja
Zdawać by się mogło, że w dwudziestym pierwszym wieku dobre, stare klasyczne baśniowe motywy pójdą w zapomnienie i zostaną zastąpione przez nowatorskie, futurystyczne wątki prosto od zdobywców kosmosu. Nic bardziej mylnego. Baśnie inspirują twórców popkultury, w tak intensywnym zakresie w ciągu ostatniej dekady, że nagle, jak grzyby po deszczu powstały seriale oparte chociażby o klasyczne opowieści Braci Grimm, dziesiątki tytułów książek na nowo opowiadających historie Hansa Christiana Andersena, czy Charlesa Perrault, a nawet adaptacje i readaptacje oparte już… o filmowe ekranizacje owych baśni. Wychodzi na to, że baśń jako gatunek nigdy nie miała się lepiej, jak dziś. Powraca na okrągło, zadomowiła się w naszej wyobraźni i stanowi podstawę jednego z najpopularniejszych gatunków współczesnej literatury popularnej, czyli młodzieżowej odmiany powieści fantasy.
„Cinder” (Saga Księżycowa #1) Marissa Meyer – Recenzja
Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami mieszkała sobie urocza dziewuszka o złotym sercu. Na imię jej było Kopciuszek. Matka dziewczynki umarła, gdy ta była zaledwie maluchem, a ojciec szybko ożenił się ponownie. Tym razem poślubił kobietę dumną i do cna wyrachowaną. Ach, jakaż macocha była okrutna dla biednego Kopciuszka! Razem ze swoimi dwoma córkami, które przybyły do nowego domu wraz z matką, wkrótce całkowicie przejęły władzę i zaczęły znęcać się nad dziewczynką. Ta, usłużnie wykonywała ich polecenia, nawet te najbardziej absurdalne, najokrutniejsze. Miała tylko jedno marzenie – by kiedyś, w pięknej sukni, w cudnych pantofelkach, czysta i schludna pojawić się na wielkim balu u księcia. I żyć długo i szczęśliwie.