Bezsenne Środy: „Złotko” C.J. Skuse – recenzja

To może być krzywe spojrzenie. To może być źle odebrany gest. To może być czysty przypadek, losowe zdarzenie, o którym nie rozmyślamy zbyt długo. Ale ona myśli. Myśli i pamięta o wszystkim. Kojarzy twarz, zapamiętuje szczegóły, a kiedy zapada zmrok wszystko skrzętnie zapisuje. I tak trafiamy na jej listę. Listę osób, które chce zabić, bo ona tak właśnie radzi sobie z problemami i tak radzi sobie sama ze sobą. Szara myszka o czarnym sercu i zaburzonym umyśle, kobieta, której frustracje, bolączki i problemy jedynie potwierdzają jej własną prawdę o świecie. A kiedy przychodzi czas, kiedy przepełnia się czara, wyjmuje nóż, łapie za broń i uderza z precyzją rasowej zabójczyni.

Aż dziw bierze, że mowa tutaj o kobiecie, po której raczej nikt nie spodziewałby się tak krwawych zamiarów. To pewnie dlatego niejeden popełnił błąd i zwrócił się do niej per Złotko w powieści C.J. Skuse. Czytaj dalej