Czy można tak uczyć się na własnych błędach, by nic z tej nauki nie wynieść? Ewidentnie można, czego przykładem jest Heather Morris, która znów budzi kontrowersje i popełnia te same błędy w swojej najnowszej powieści – „Podróż Cilki” – kontynuacji bestsellerowego „Tatuażysty z Auschwitz” (którego NIE polecam TUTAJ).
Czytaj dalej