Horror, który ukrywa się pod pozorami kryminału? Na Wielkim Buku dobrze to znamy! W końcu był już tu „Biały słoń” Jacka Piekiełko, był też „Szeptacz” Alexa Northa. A teraz jest „Lichwiarz” Tomasza Bartosiewicza.
Czytaj dalejHorror, który ukrywa się pod pozorami kryminału? Na Wielkim Buku dobrze to znamy! W końcu był już tu „Biały słoń” Jacka Piekiełko, był też „Szeptacz” Alexa Northa. A teraz jest „Lichwiarz” Tomasza Bartosiewicza.
Czytaj dalej