„Linie krwi” Jesmyn Ward – recenzja

Po „Śpiewajcie z prochów śpiewajcie”, po „Zbieraniu kości” nadszedł czas na… debiutancką powieść Jesmyn Ward – „Linie krwi” to portret współczesnego amerykańskiego Południa. Do bólu szczery i szczerze przygnębiający.

Czytaj dalej