Z Nelem Durandem jest jak z Jackiem Reacherem – zawsze mam pewność, że z każdej akcji wyjdzie bez szwanku, uratuje świat i powróci niebawem. Lubię tę pewność w seriach sensacyjnych i taką pewnością daje mi właśnie Wiesław Rybski, kontynuując swoją doskonałą serię sensacyjno-kryminalną w „Złotym podziale”.
Czytaj dalej