Klasyka łączy pokolenia, powtarzam to od lat. Stoję murem za kanonem, który stanowi dla mnie niezmiennie literacką podstawę, obowiązkową bazę na mojej czytelniczej drodze. Jest również odpowiedzią na fundamentalne pytanie skąd przyszliśmy, a jednocześnie najlepszym narzędziem, byśmy mogli pojąć w jakim kierunku zmierzamy. Bez klasyki literatury (bo kanon jest klasyką i podstawą) współczesność byłaby niczym wyciągnięta z pustej nicości i znaczyłaby tyle co nic, a każda kolejna opowieść, każdy jej najmniejszy element byłby zawieszony w pustce. Czytaj dalej