Bezsenne Środy: „Grzesznik” Artur Urbanowicz – PATRONAT!

Nasza moralność, moralność świata zachodniego, pochodzi bezpośrednio od religii, od chrześcijaństwa. Opiera się na rozróżnieniu dobra i zła – zła, które kusi, któremu trzeba się opierać, bo inaczej spotka nas sroga kara. Człowiek posiada wybór: może wybrać dobro, może wybrać zło – a reszta jego życia zależeć będzie właśnie od tego, po której stronie stanie.

Takiego wyboru dokonał bohater powieści grozy Artura Urbanowicza Grzesznik. Czytaj dalej

„Nigdy nie zapomnę” Kerry Lonsdale – recenzja w Międzynarodowy Dzień Przyjaźni

Czasami wydaje się, że znamy kogoś na wylot. Znamy kogoś tak dobrze, że już nic nie może nas zaskoczyć. Jak te dwa przysłowiowe łyse konie. Nie ma tajemnic. Nie ma sekretów. Nie ma nic, czego byśmy się po kimś nie spodziewali. Pokrewna dusza, druga połówka, miłość na całe życie. I nagle pewnego dnia ta idealna bańka tęczowej rzeczywistości pęka. Puf! Na jaw wychodzi prawda, która zmienia wszystko. To może być dopiero pierwsza rysa na tafli lodu, a może być cios, który rozkruszy w pył nawet największe uczucie. Albo rozszarpie dawno zaleczone rany

Niewygodną prawdę poznaje bohaterka bestsellerowej powieści obyczajowej, która łączy w sobie dreszczowiec z sensacją, a która zachwyciła czytelniczki zza oceanu Nigdy nie zapomnę Kerry Lonsdale. Czytaj dalej

Bezsenne Środy: „Miasteczko kłamców” Megan Miranda – recenzja

Nie można uciec własnej przeszłości. Nie można uciec przed własnym sumieniem. To, co minęło, nawet bezpowrotnie, żyje w nas i zostawia swój ślad na zawsze. Można udawać, że wszystko się zmieniło, można udawać, że już po wszystkim, ale wystarczy spojrzeć w lustro. Ta przeszłość, od której tak bardzo próbujemy się odwrócić, odbija się w naszych oczach, zasłania światło, wybija wewnętrzną ciemność na powierzchnię. Niektórzy mówią, że każdy ma tę drugą twarz. Tę, o której chciałby zapomnieć, ale od której nigdy nie można się uwolnić.

Przed bezwzględnymi szponami przeszłości próbuje uciec także bohaterka trzymającego w napięciu dreszczowca autorstwa Megan Mirandy powrót do domu już dawno nie był tak złowieszczy. Witamy w Miasteczku kłamców!

Czytaj dalej

Bezsenne Środy: „CZARNA MADONNA” Remigiusz Mróz – PRZEDPREMIEROWO!

But when you cross over… time stops. Take it from me, two minutes in hell is a lifetime. When I came back… I knew… all the things I could see were real. Heaven and hell are right here. Behind every wall, every window. The world behind the world, and we’re smack in the middle.

John Constantine z Constantine

Nic w przyrodzie nie ginie. Samoloty nie znikają ot tak, z radarów. Nie gubią się w czasoprzestrzeni. Po prostu muszą się kiedyś odnaleźć. Na zboczach bezlitosnych górskich szczytów, w środku leniwie pożerającej metal dżungli, w niepojętych głębinach oceanu. Krążą plotki, z ust do ust przekazywane są kolejne domysły, tworzą się niestworzone legendy. Mija czas. Rozpłynięcie w powietrzu maszyny, która na pokładzie wiezie kilkaset istnień jest zwyczajnie nie do przyjęcia. Śmierć w przestworzach, bez szansy na ratunek to zbyt przerażające, zbyt trudne do zrozumienia. Łatwiej trzymać się nadziei, dodawać teorie Jednak fikcja pozwala nam wierzyć, że czasami, tylko czasami, takie samoloty, o których zaginął wszelki słuch wracają. Pojawiają się nagle, ni stąd, ni zowąd, jakby nic i nikt nie przerwało ich lotu

Tak jak znika i powraca maszyna z najnowszej powieści Remigiusza Mroza Czarna Madonna.

Czytaj dalej

Bezsenne Środy: „Lokatorka” J.P. Delaney – recenzja

Ludzie lubią mówić o rozpoczynaniu czegoś z czystym kontem. Jedyne prawdziwie czyste konto to zupełnie nowe konto. Na starym zawsze pozostają ślady przeszłości. Uciec przed przeszłością taka obietnica może skusić każdego. Odciąć się, wyzerować, przekreślić to, co było i zacząć zupełnie od nowa. Wyrzucić, pogrzebać, zapomnieć! Świeżość początków, oddech, jak Nowy Rok, jak obietnica wielkiego szczęścia. Gdyby to było takie proste! Gdyby rozwiązanie było na wyciągnięcie ręki! Mówią, że odpowiednia aranżacja przestrzeni może uporządkować bałagan w głowie. Być może, ale czy uporządkuje rozgardiasz całego życia?

Czystość, biel, opresyjna przestrzeń i historia, która lubi się powtarzać w Lokatorce J.P. Delaneya prawdziwy koszmar budzi się, kiedy umysł poddaje się myślom o nieosiągalnej doskonałości.

Czytaj dalej

Bezsenne Środy: „ZABAWA W CHOWANEGO” Jack Ketchum PREMIERA

To musiało wydarzyć się pewnego upalnego lata czasów młodości, bo żadna inna pora roku, żaden inny czas życia nie inspiruje do takich wybryków. Nie mogło być inaczej, bo akurat wtedy coś wisiało w powietrzu. Atmosfera dzikości, szaleństwa, totalnego braku odpowiedzialności. Wakacje, nijakie miasteczko nad morzem i grupka znudzonych na śmierć bogatych dzieciaków. Wysokie klify, szybkie kabriolety, hormony buzujące pod skórą. Potrzebne było jakieś wyzwanie. Najprawdziwsze wyzwanie, które podniosłoby adrenalinę

Takim wyzwaniem mogła być Zabawa w chowanego, jakiej podejmują się bohaterowie powieści Jacka Ketchuma. W opuszczonym domu, którego przeszłość wciąż skrywa nierozwiązane tajemnice, nieznane nawet miejscowym.

Czytaj dalej

Bezsenne Środy: „BAD MOMMY. ZŁA MAMA” Tarryn Fisher PATRONAT

Wiele lat temu, najpewniej zbyt wcześnie na mój młody nieopierzony umysł, natrafiłam w telewizji na film, który na długo zapadł mi w pamięć i przeraził nie na żarty Sublokatorka w reżyserii Barbet Schroeder. Pewnie wielu z Was pamięta tę charakterystyczną fabułę. Pozornie niewinna dziewczyna, która wprowadza się do naszej bohaterki z początku udaje najlepszą przyjaciółkę, by z czasem zamienić się w kobietę-mimikrę, która naśladuje i w końcu próbuje siłą przejąć życie tej, która tak ją zafascynowała. Dziewczyna bez właściwości, dziewczyna kameleon, która zrobi wszystko by zostać kimś innym, byle nie być sobą. Przeraziło mnie to bardziej niż niejeden krwawy slasher, niż niejeden potworny horror i przez wiele lat słowa tak samo jak ty wywoływały u mnie ciarki niepokoju. Ale z czasem strach ustąpił

Trauma tamtego wieczoru z pierwszym seansem Sublokatorki wróciła do mnie z pełną intensywnością, kiedy w moje ręce trafiła powieść Tarryn Fisher Bad Mommy. Zła Mama i wiedziałam już, że tym razem dreszcz przerażenia nie opuści mojego serca na bardzo, bardzo długo.

Czytaj dalej

Bezsenne Środy: „Niespokojni zmarli” Simon Beckett (David Hunter #5)

Liczne literackie przykłady dają czytelnikowi jasno do zrozumienia, że bogactwo, szczególnie to popkulturowe, wyobrażone rozleniwia. Nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim moralnie. Szczególnie dobrze widać to w kryminałach i w thrillerach, w których ludzie należący do wyższych sfer, arystokracji, sfery biznesu, czy polityki, gotowi są na wszystko, byle ich przeszłe i przyszłe występki nie wyszły na jaw. W podobny sposób chronią swoich najbliższych, ukrywając niewygodne prawdy, tuszując problematyczne wypadki, czy umiejętnie manipulując dowodami w sprawie. Nie cofną się przed korupcją, zastraszaniem, a nawet jeśli przyjdzie taka potrzeba przed zlikwidowaniem niewygodnego świadka. W końcu mają możliwości i środki, by tego dokonać, a skoro ich wartości opierają się na skrzywionym kodeksie moralnym, to w zasadzie wszystko może ujść im płazem. Prawda?

Sekrety pewnej wpływowej rodziny i tajemnice bagnistego wybrzeża bada David Hunter w kolejnej odsłonie serii o antropologu sądowym autorstwa Simona Becketta Niespokojni zmarli.

Czytaj dalej

Bezsenne Środy: „Najmroczniejszy sekret” Alex Marwood – recenzja

Kiedy popularny pisarz zabiera się za komentowanie rzeczywistości, a w swoich utworach próbuje nawiązywać do prawdziwych wydarzeń, snując teorie spiskowe, czy na własną rękę rzucając przykryte warstwą fikcji oskarżenia, to musi zdawać sobie sprawę, że stąpa po bardzo grząskim gruncie. Zaginięcie Madeleine McCann sprzed dziesięciu lat jest taką kontrowersyjną sprawą, która ze względu na swoją okrągłą rocznicę zaczyna nawiedzać prozę z thrillerem na czele. Zniknięcie trzyletniej dziewczynki wzburzyło opinią publiczną, wywołało falę nienawiści w kierunku jej rodziców i znajomych, którzy wszystkim wokół zdawali się być zamieszani, ale przede wszystkim winni. Co prawda dowodów jednoznacznych nie ma, policja wciąż miota się pośród poszlak, ale mimo to, publiczność gotowa jest rzucić kamieniem. W każdej chwili.

Być może najnowsza powieść Alex Marwood przynależy jedynie fikcji literackiej, ale mimo to nie jest tajemnicą, że jej Najmroczniejszy sekret jest kolejną książkową próbą odpowiedzi na pytania: Co mogło przytrafić się Madeleine i jak to możliwe, że dziecko zniknęło bez śladu? Oczywistym jest, że Madeleine przestała być Madeleine, a jej rodzina przestała być jej rodziną. Tożsamość ofiar i świadków została zmieniona. Miejsce akcji również. Tutaj liczy się moment, uchwycona chwila i sama intencja. I nie wyszło to tej powieści na dobre.

Czytaj dalej

Kryminalnie Bezsenne Środy: „SZÓSTE OKNO” Rachel Abbott – recenzja

Rocznie w Wielkiej Brytanii ponad 57 000 dzieci cierpi z powodu molestowania seksualnego. To oznacza, że według badań 1 na 20 dzieci pada tam ofiarą drapieżnika seksualnego. 1 na 3 dzieci nigdy nie mówi o tym na głos. Milczy i cierpi w samotności. Wstyd, strach, rozpacz. Niemoc zrozumienia dlaczego to właśnie na nich padła ręka zwyrodnialca. A większość dorosłych nie zdaje sobie nawet sprawy ze skali problemu, z ogromu cudzej tragedii. Bo mowa tutaj o dziecięcej pornografii, o zdjęciach sprzedawanych w sieci, o gwałtach, o zastraszeniach i o samobójstwach, do których dzieci są ostatecznie doprowadzane. To najpotworniejsza zbrodnia z możliwych zranić niewinne dziecko i przekreślić jego dziecięce lata.

To właśnie przemysł pornografii dziecięcej w Wielkiej Brytanii i krzywda molestowanych dzieci posłużyły niezrównanej twórczyni thrillerów Rachel Abbott do napisania kolejnej odsłony serii o detektywie Tomie Douglasie Szóste okno.

Czytaj dalej