ZIMA na Wielkim Buku – świąteczno-zimowy TBR

Bombla_TBRzima

Moi Drodzy,

Zima! Zima! Zima! Pada, pada śnieg! [nie pada]

Zima już prawie nadciąga przynajmniej w kalendarzu, bo za oknem coś się wiosennie niefortunnie zrobiło, ale w sercu już mroźność, już marzenie o białych Świętach i o prószącym śniegu. To nic, że ptaki ćwierkają jak gdyby nigdy nic i jakby zimy nie było, bo w domowych pieleszach ciepłe skarpety i pledziki wirują w obiegu, na przekór wszystkiemu.

A to oznacza, że jesień odchodzi w zapomnienie i czas wybrać lektury na nadchodzący sezon świąteczno-zimowy. Kto obserwuje moje blogowo-vlogowe zmagania od jakiegoś czasu, ten pewnie zauważył, że jeśli chodzi o wybór lektur na dany sezon, to ostatnimi czasy kończy się to niemałą porażką – kiedy już jestem pewna, że przeczytam danego buka, to nagle, gdy nadchodzi czas zaczytania akurat inny tytuł wpada w ręce.

Dlatego w sezonie zimowym 2015-2016 ze stuprocentową pewnością planuję przeczytać pięć poniższych tytułów. Na pewno napiszecie – tak mało? A ja tutaj powtórzę – więcej nie mogę sobie obiecać, bo jako człowiek, który planuje obsesyjnie, a plan mu nie wychodzi, to potem czekają mnie frustracje i bulwersacje. 😉

Przed Wami, oficjalnie, mój ZIMOWY TBR 2015/2016!

Blog01

  • „Tajemna Historia” Donna Tartt – „Szczygieł” jest jedną z najlepszych powieści ostatnich lat, a poprzednią powieścią autorki zachwycano się już niejednokrotnie i od wielu lat, dlatego czas nadrobić zalełości. A szykuje się tajemnica, zagadka, z wątkiem filologicznym w tle, z uniwersytetem i sekretami pewnej grupy przyjaciół.
  • „Przeklęci” Joyce Carol Oates – brzmi znajomo? Pewnie tak, bo ten tytuł był już na jednej z poprzednich list TBR i jak widać przeszedł do kolejnej rundy i nie odpuszczę sobie za nic. Postmodernistyczna groza, wspaniały literacki warsztat pani Oates i rekomendacja mojej Mamy, to wszystko co mi wystarczy do szczęścia.
  • „Siedem minut po północy” Patrick Ness – ten autor chodzi za mną od lat i od lat jest moim wielkim literackim wyrzutem sumienia. Teraz nie ma przebacz – wspaniały mikołajkowo-świąteczny prezent od Meli przekonał mnie ostatecznie, że już nie ma odwrotu. A na dodatek szykuje się ekranizacja powieści. Wiem, że będzie pięknie i wzruszająco!
  • „W samym sercu morza” Nathaniel Philbrick – pamiętacie „Moby Dicka” Hermanna Melville’a? Wspaniałą, opasłą opowieść o wielkiej morskiej obsesji Kapitana Ahaba i polowaniu na kaszalota imieniem Moby Dick? A czy wiecie, że ta opowieść oparta była o prawdziwe wydarzenia? Zatonięcie jednostki wielorybniczej „Essex” w 1820 roku oraz wspomnienia jedynego ocalałego z katastrofy rozbitka zainspirowały pisarza do stworzenia fikcyjnej historii, a teraz w końcu możemy poznać, co wydarzyło się naprawdę. I nadchodzi niesamowity film!
  • „Czarny Wygon” Stefan Darda – rok 2016 będzie rokiem polskiego horroru! Mam w planach kilka tytułów, w tym ten już kultowy cykl naszego pisarza. Przyznam Wam się szczerze, że nie wiem o tej historii zbyt wiele, co mnie ogromnie cieszy, ale z tego co czytałam, to szykuje się opowieść o nawiedzonej, przeklętej wiosce i upiorach potępionych dusz. Cóż chcieć więcej?

A na Święta? Co roku robię ambitne plany, szykuję się jak sójka za morze, torba pęka w szwach (teraz na szczęście czytnik jest), wybieram się, Wigilia, Boże Narodzenie i bum! Nagle jest koniec wszystkiego, wracam do domu i okazuje się, że popadłam w trans po obżarstwie świątecznym i udało mi się zasnąć po pierwszym rozdziale pierwszej zabranej książki. Ale nie poddaję się mimo wszystko i w tym roku również tradycji stanie się zadość. Mam kilka wolnych dni i nie zamierzam odlecieć w piernikowych oparach, co to to nie! (trzymajcie kciuki!)

Blog02

  • „V jak Vendetta” Alan Moore – wspaniały mikołajkowy prezent od Ukochanego idzie na pierwszy ogień. To jedna z najlepszych opowieści i jeden z moich ukochanych komiksów, a na dokładkę szykuję coś dla Was na początek roku – bo to opowieść idealnie pasująca do obecnej sytuacji 😉
  • Baśnie t.1 „Na Wygnaniu” – to również jest komiks i to komiks, który już wiem, że pokocham. Niedawno grałam w „The Wolf Among Us”, grę, która była swoistym prequelem do tej historii i zakochałam się bez reszty. A skąd taki tytuł? Bohaterami są… bohaterowie znani z baśni właśnie, ale zmuszeni do ukrywania się w naszym świecie. Ukochany się zakochał, więc czuję, że zakocham się i ja.
  • „Ubik” Philip K. Dick – bo to jest Philip K. Dick, a po lekturze „Blade Runnera. Czy androidy marzą o elektronicznych owcach?” potrzebuję więcej Philipa K. Dicka w moim życiu.
  • „Cress” Marissa Meyer – trzecia część Sagi Księżycowej, po „Cinder” i „Scarlet”, sagi, którą uwielbiam, która również nawiązuje do baśni, a którą muszę zakończyć, bo to chyba jedyna seria, którą naprawdę cenię. Przede mną jeszcze „The Fairest” oraz „Winter” na zakończenie, oraz nowele uzupełniające.

A co Wy planujecie pożreć NA PEWNO w nadchodzących zimowych miesiącach? Czy macie już jakieś wybrane pozycje? Coś, co po prostu musicie przeczytać?

Życzę Wam pięknych i zaczytanych nadchodzących dnia!

Bo warto czytać.

O.

*Zajrzyjcie także na vloga 🙂

Komentarze do: “ZIMA na Wielkim Buku – świąteczno-zimowy TBR

  1. charlotteandell napisał(a):

    Cress <3 Muszę koniecznie przeczytać ten tom, bo drugi był niesamowity <3 W przyszłym tygodniu lecę po paczkę, bo tam kryje się "Opowieść Wiglijna" – Twoja akcja nareszcie mnie zmotywowała do sięgnięcia po tą książkę <3
    A reszta TBR? To co mi wpadnie w łapki, ponieważ nigdy nie robię większych planów =D
    Gorące uściski <3

  2. Roksana napisał(a):

    Film „V jak Vendetta” był świetny. Cudownej lektury komiksu :-). No i” Tajemna Historia” <3 Na półeczce spokojnie czeka " Siekiera", "Próba" – zobaczymy, czy debiut autorki "Wszystko, co lśni" przypadnie mi do gustu 🙂 . " Zaginięcie" też czeka, " Małe kobietki" i " Stacja Jedenaście"- tak zachęcasz, że muszę poznać:-). Pozdrowienia 🙂

    • Bombeletta napisał(a):

      Jestem ogromnie ciekawa „Próby” – koniecznie napisz mi, co o niej sądzisz! W ogóle same piękne tytuły wybrałaś, a „Stacja Jedenaście”… <3 <3 <3 CUDO! 😀

  3. Lolanta napisał(a):

    Tydzień temu przeczytałam dwa opowiadania Dardy, więc jak tylko zobaczyłam jego książkę w twoim wpisie, od razu złapała moje oko 😉 Jakby Cię interesowało to do podczytania są w tomiku nominowanych do nagrody Zajdla za 2014 rok (dostępne za darmo w sieci).
    Patricka Nessa mam u siebie „More Than This” – zupełnie nie znam autora i właściwie to niewiele o nim słyszałam.

    • Bombeletta napisał(a):

      A ja o Nessie ciągle gdzieś słyszę albo czytam – same zachwyty, więc wysoko mam postawioną poprzeczkę 😀
      O! Obczaję te opowiadania! 😀

  4. tanayah napisał(a):

    Taaa, ja sobie zrobiłam listę TBR na zimę już chyba miesiąc temu i przeczytałam z niej do tej pory dokładnie… 0 książek 😀 Bez komentarza 😀 Ale mam nadzieję coś jeszcze wcisnąć w zimowe miesiące! A z Twojego zestawienia sama chapnęłabym Oates (muszę się w końcu zapoznać!) i Dardę (zresztą kupiłam sobie jego książkę ostatnio, tyle że „Dom na Wyrębach”). A ciekawi mnie Twoja opinia o „Ubiku” – prześwietna książka <3

  5. Mirya napisał(a):

    Muszę w końcu sięgnąć po „Scarlet”, bo „Cinder” kupiła mnie w stu procentach (chociaż ostatnio trochę cięta jestem na młodzieżową fantastykę). Szkoda, że w Polsce nie wydano kolejnych tomów, to aż dziwne, bo za granicą seria ma sporą popularność.
    Zresztą dzięki Tobie w końcu zamówiłam „Draculę” w bibliotece i jutro idę odebrać. Może czas w roku niezbyt sprzyjający, ale w końcu mam chwilę, żeby nadrobić czytanie 😉

    • Bombeletta napisał(a):

      Ach! <3 DRAKULA! 😀 Mam nadzieję, że Ci się spodoba 🙂
      Co do Sagi Księżycowej to dla mnie jest to jeden z nielicznych wyjątków młodzieżowej fantastyki, który naprawdę cenię 🙂 Słyszałam gdzieś ploteczki, że podobno jakieś wydawnictwo ma wykupić prawa do tej serii i wydać pozostałe tytuły.

Dodaj komentarz: