„Ekożona” Michal Viewegh – recenzja

Bombla_PodstawaEkożona

Czy można zdefiniować współczesną rodzinę? Czym jest dzisiaj, na półmetku drugiego dziesięciolecia XXI wieku,  rodzina jako instytucja? Czy da się ją konkretnie określić? Nadać jej granice? Jakiś jednolity schemat? Czy rodzinę stanowią już kobieta i mężczyzna, bądź inne aranżacje tego samego konceptu, czy potrzeba jeszcze dzieci, dziadków, wujków, osób trzecich, które pojawiają się z zewnątrz w życiu człowieka i nadadzą mu sens? Jak by nie było, czy to rodzina tradycyjna, czy nowoczesna, to obie powinny operować za pomocą tych samych zasad – poszanowania wspólnych wartości, wzajemnego zrozumienia i miłości, która uzupełnia luki. Jednak to właśnie o to zrozumienie tak często trudno. Bywa, że to co dla jednego partnera oczywiste, drugiemu umyka, ale prawda wychodzi na jaw dopiero wtedy, kiedy jest już za późno, albo nikt nie ma siły już, żeby cokolwiek zmieniać.

Czytaj dalej

Bezsenne Środy: „Wpuść mnie” John Ajvide Lindqvist – recenzja

Bombla_WpuscMnie

Temat wampiryzmu w literaturze i popkulturze to jeden z wciąż najciekawszych i najbardziej fascynujących tematów. Wampir-potwór, wampir-drapieżnik, wampir-kochanek powraca w każdej dekadzie i zmienia swoje formy  w zależności od epoki, w której odradza się na nowo. W ostatnich latach przyzwyczailiśmy się do obrazu wampira-libertyna, w duchu twórczości Anne Rice, wyzwolonego i kusicielskiego, takiego geniusza manipulacji. Potem przyszedł czas wampira-kochanka, nieśmiertelnego przystojniaka, młodzieniaszka o wierności stulatka, który zdolny jest do wszystkiego dla swojej ukochanej. Jednak jedynie od czasu do czasu pojawia się w tej wizji wampir-dziecko, wampir, który nawet nie postrzega siebie w roli zdobywcy, ale raczej istoty, której siłą odebrano człowieczeństwo i zainfekowano chorobą krwiopijcy wbrew własnej woli.

Czytaj dalej

TOP 10 MAGICZNYCH KSIĄŻEK

Bombla_TOP10magicznych

Moi Drodzy,

Koniec listopada to taki nietypowy czas – chwila oddechu przed świątecznym szaleństwem, pełna tajemnic, wróżb i andrzejkowej magii. Ale nie oszukujmy się – magia to coś, co potrzebujemy każdego dnia, bo o ile milej jest pędzić przez życie, gdy możemy uszczknąć jej szczyptę to tu, to tam?

Specjalnie dla Was na ten andrzejkowy i poandrzejkowy czas, ale nie tylko, przygotowałam

TOP 10 MOICH ULUBIONYCH MAGICZNYCH KSIĄŻEK

Magia w nich bywa jak najbardziej dosłowna, ale także bardziej mistyczna. To magia dobra, biała, ale też czarna i złowroga. To historie dla dorosłych, ale także te uniwersalne, w których odnajdą się także młodsi czytelniczy. To historie z przeszłości i nam współczesne. Klasyki i świeżynki spowite gwiezdnym pyłem.

Miłego czytania!

Czytaj dalej

Tydzień Blogowy #28

Bombla_TydzienBlogowy28

Moi Drodzy,

Ostatni tydzień był piękny, ba, był cudowny, urodzinowy, pełny ciepła i przemiłych słów – ogromnie Wam za wszystko dziękuję! Mam taki plan, by odpowiedzieć na wszystkie Wasze komentarze do końca roku 🙂

A dzisiaj, klasycznie przy sobocie, czas na porcję pysznych linków blogowo-vlogowych, czyli na TYDZIEŃ BLOGOWY na Wielkim Buku!

Do poczytania, do oglądania i do polubienia 🙂

Bo warto czytać.

O.

Czytaj dalej

Urodzinowe Q&A cz. 1 i cz. 2

QA

Moi Drodzy! Moi Kochani!

Tak! To już oficjalnie dzisiaj: TRZECIE URODZINY WIELKIEGO BUKA!

To dla mnie dzień nadzwyczajnie wyjątkowy, powód do ogromnego świętowania i gigantycznej radości! Kiedy zaczynałam przygodę z blogowaniem nie sądziłam, że tak wielu z Was zacznie mnie odwiedzać, czytać, oglądać i komentować. Nie wierzyłam, że hobby może przerodzić się w niemal obsesyjną pasję. Nie miałam pojęcia, że tyle osób zechce dzielić się ze mną swoją miłością do literatury.

DZIĘKUJĘ! DZIĘKUJĘ! DZIĘKUJĘ! <3

To były cudowne trzy lata, niesamowite doświadczenia i jeśli miałabym sobie czegoś życzyć, to by kolejne trzy były równie wspaniałe i wypełnione takimi wyjątkowymi czytelnikami i widzami jak Wy!

Czytaj dalej

„Światło, którego nie widać” Anthony Doerr – recenzja

Bombla_ŚwiatłoKtórego

Wojna, szczególnie Druga Wojna Światowa stanowi jeden z najczęściej wykorzystywanych i eksploatowanych tematów w kulturze i popkulturze. Teatr wojny ma to do siebie, że może stanowić jedynie tło dla wydarzeń, może być rodzajem inspiracji, bądź głównym motywem, na którego kanwie przytrafia się wszystko inne. Druga Wojna Światowa wciąż inspiruje twórców – w sensie globalnym i tym bardziej kameralnym. To miliony unikatowych opowieści, które naznaczyły kolejne pokolenia po każdej ze stron barykady. Doświadczenia potworne, takie, o których lepiej zapomnieć, oraz piękne chwile, uchwycone, maleńkie momenty szczęścia, do których będzie można powracać myślami. Zazwyczaj wojenne dzieła mają charakter mocno patetyczny, skupiony na wrogach i na ofiarach. Są do bólu realistyczne, wyzute z wszelkich możliwych elementów piękna. To wojna krwi, krematoriów, okrucieństwa i nadludzi, którzy panuję nad światem. Ale o wojnie może pisać także w niemal magicznym ujęciu, gdzieś na pograniczu kreacji i rzeczywistości…

Czytaj dalej

Tydzień Blogowy #27

Bombla_TydzienBlogowy27

Moi Drodzy,

Ale ten tydzień przeleciał z wiatrem i deszczem i cudnościami! Nie zdążyłam porządnie obrócić się na krześle i wstać sprzed komputera, a tu już znowu weekend!

A jak weekend, to czas na świeżutką porcję pyszności blogowo-vlogowych, czyli TYDZIEŃ BLOGOWY!

Do poczytania, do oglądania i do polubienia 🙂

Bo warto czytać.

O.

Czytaj dalej

HIPER-gigantyczny KONKURS URODZINOWY WIELKIEGO BUKA!

Bombla_KONKURS3Lata

Moi Drodzy, Moi Kochani!

Już za pięć dni mijają trzecie urodziny Wielkiego Buka! TRZECIE URODZINY!

Trzy lata blogowania, niemal rok vlogowania, 481 (słownie: czterysta osiemdziesiąt jeden) tekstów opublikowanych od pierwszego  wpisu o samej idei Wielkiego Buka TUTAJ i pierwszego wpisu recenzenckiego o „Hobbicie” J.R. R. Tolkiena TUTAJ, który teraz jak do niego wracam wydaje mi się taki poczciwy i uroczy.

Trzy lata absolutnego zaczytania, literackich obsesji mniejszych i większych, buków genialnych, niemal WIELKICH, i tych lekko średnich, a nawet padlina od czasu do czasu też się trafiła.

Trzy lata ciężkiej pracy, bo nie ma co tego ukrywać – blog stał się już nie tylko moim hobby, ale gigantyczną pasją, która przynosi coraz to nowe wyzwania.

Trzy lata poznawania książkowej blogosfery i vlogosfery, nawiązywania cudownych znajomości z innymi ludźmi, z blogerami, vlogerami, którzy dzielą ze mną miłość do buków.

Jednak… przede wszystkim mój blog, mój vlog, Wielki Buk to jesteście WY. <3

Czytaj dalej

„Humans of New York. Ludzie Nowego Jorku” Brandon Stanton

Bombla_HONY

Uwielbiam miasto. Im większe tym lepsze. Miasto za dnia i miasto nocą. Miasto tętniące życiem, pełne świateł, hałasu i chaosu tworzonego przez jego mieszkańców. Uwielbiam miasto jako miejsce, miasto jako odbicie jego mieszkańców i miasto jako koncept. Miasto przepełnione sekretami, miasto jako niegasnący ogień, miasto jako źródło kreatywnej energii. Uwielbiam także metafory przyrównujące miasta do żywych istot – gargantuicznych gigantów, oddychających, pulsujących, dającym schronienie i azyl. Okrutnych, bezwzględnych i zdradzieckich, które kierują się swoimi prawami i tych praw trzeba przestrzegać, by w nich przetrwać. Do potworów, które czasami potrafią wybaczać i dawać drugą szansę, otwierać inne ścieżki,  tworzyć tajemnicze zaułki, naginać przestrzenie i zapętlać czas. Urok takich miast-kreatur w literaturze dostrzegało i wciąż dostrzega wielu mistrzów wyobraźni, jak dawniej H.P. Lovecraft, także Mark Helprin, czy obecnie Clive Barker.

„ New York, concrete jungle where dreams are made of
There’s nothin’ you can’t do
Now you’re in New York
These streets will make you feel brand new
The lights will inspire you
Let’s hear it for New York, New York,
New York!”

Empire State of Mind Jay Z feat. Alicia Keys

Czytaj dalej

Bezsenne Środy: „Niewinność” Dean Koontz – recenzja

Bombla_Niewinność

Człowiek potrafi być okrutną istotą. Targany najbardziej skrajnymi emocjami, rozjuszony, prowadzony najniższymi instynktami i skierowany przede wszystkim na samego siebie potrafi obrócić się przeciwko innym, tym słabszym, tym, którzy sami nie do końca potrafią się bronić. Ludzka natura jest bardzo niedoskonała, oparta na uczuciach, na bardzo subiektywnym postrzeganiu świata, co często bywa zwodnicze, bardziej pierwotne i bestialskie niż u samych zwierząt. Skrajna brzydota, deformacja, mutacja wzbudza w nas przede wszystkim ciekawość, czasami współczucie, czasami obrzydzenie. Ale zaskakujące jest także to, że równie skrajne piękno, delikatność, niewinność potrafią wywołać gniew, agresję, a nawet nienawiść. Wszelka inność nas drażni, bo lubimy podobieństwo, a to co tak różne, odmienne, lepsze bądź gorsze, w zależności od naszej wewnętrznej oceny, może obudzić w człowieku potwora.

O upadającej ludzkości, o pięknej i bestii, o ludziach, w których można przejrzeć się niczym w zwierciadłach duszy opowiada niezwykły, nadprzyrodzony thriller Deana Koontza zatytułowany „Niewinność” (oryg. „Innocence”).

Czytaj dalej