Moi Drodzy,
Czy to możliwe, że maj już na półmetku, a jeszcze nie zdążyłam podzielić się z Wami wrażeniami z kwietniowego zaczytania? Tak nie może być czas nadrobić zaległości! Czytaj dalej
Moi Drodzy,
Czy to możliwe, że maj już na półmetku, a jeszcze nie zdążyłam podzielić się z Wami wrażeniami z kwietniowego zaczytania? Tak nie może być czas nadrobić zaległości! Czytaj dalej
Moi Drodzy,
Marcowe koty za płoty, wiosna wreszcie zawitała w nasze polskie progi, a to oznacza, że już czas podsumować ostatni miesiąc. Czytaj dalej
Moi Drodzy,
Z lutym wszystko byłoby nawet w porządku, gdyby tylko nie skończył się tak szybko, tak niezapowiedzianie. Bo niby dobrze zdajemy sobie sprawę, że trzech dni nam zabraknie w kalendarzu, ale jak przychodzi co do czego, gdy uderza marzec z impetem, to jęk, zgrzytanie zębów i tylko jedno pytanie migające w głowie ale jak to? Czytaj dalej
Moi Drodzy,
Pierwszy miesiąc Nowego Roku już za nami to taki wielki, pierwszy krok dla ludzkości, kamień milowy do pokonania, a teraz już z górki i za chwilkę już lato i pół roku minie jak z płatka. Zawsze tak było, zawsze tak będzie i chciałoby się ten czas leciuchno przytrzymać, przystopować, nadrobić zaplanowane lektury, ale cóż magiczne naszyjniki Hermiony pozostają poza naszym zasięgiem. Jeszcze! Czytaj dalej