Ja tu lu lu lu, piszę sobie i czytam i nawet nie zdążyłam się do końca zorientować, że przecież minął już wrzesień i nadszedł czas na podsumowanie miesiąca! Takie szaleństwo zagubienia się w czasie 🙂 Ale jestem. Trochę spóźniona, jednak pozwolę sobie to zrzucić na opóźnienia chorobowe jakie zaszły w ostatnich dniach. Wrzesień był wyjątkowo zaczytany! Aż się zdziwiłam jak bardzo, biorąc pod uwagę nawał pracy i innych obowiązków. A to cieszy i raduje bardzo.
Opublikowałam na Buku aż 16 tekstów! W tym 5 Bezsennych Śród (uwielbiam Was straszyć i wychodzi, że wciąż lubicie być straszeni), kolejny Przygodowy Piątek, który również bardzo Was się spodobał (jaka radość!) oraz odsłonę blogowej zabawy 10 Książek Mojego Życia. Na dokładkę zaczęła się Bukowa Jesień, więc poleciłam Wam kilka idealnych lektur na chłodne wieczory i… przeżyłam kwarantannę na blogu.
Przeczytałam 9 powieści i 3 opowiadania, co dało mi wyjątkowo godny wynik. Zaskakujące, że tym razem jedynie te trzy opowiadania były w języku angielskim, a pozostałe teksty po polsku – intrygująca nowość. I znowu żadnego audiobooka, niestety. Co więcej, tylko cztery teksty były ebookami, a rządziła u mnie w tym miesiącu tradycyjna książka – również bardzo ciekawe odejście od normy, ale chyba w końcu zaczynam nadrabiać te wszystkie lektury, które wyczekują na mnie na półce 🙂
Powieści przeczytane w tym miesiącu:
- „Lodowisko” Roberto Bolaño – małe arcydzieło chilijskiego pisarza; do poczytania TUTAJ.
- Przegląd Końca Świata: „Deadline” i „Blackout” Miry Grant – uczucia mieszane, a o całej serii do poczytania TUTAJ.
- „Jalo” Iljas Churi – wspaniała powieść o demonach wojny, która rodzi wielkie oburzenie na głównego bohatera; do poczytania TUTAJ.
- „Anglicy na pokładzie” Matthew Kneale („English Passengers”) – mocna i zaskakująca inicjatywa wydawnictwa Wiatr od Morza; do poczytania TUTAJ.
- „Otwórz oczy, zaraz świt” Mateusz Czarnecki – debiut, o którym zrobiło się ostatnio głośno; do poczytania TUTAJ.
- „20 000 mil podmorskiej żeglugi” Juliusz Verne („20 000 Leagues Under the Sea”) – podwodna przygoda z Kapitanem Nemo; do poczytania TUTAJ.
- „Emma” Jane Austen – absolutny klasyk boskiej Jane; do poczytania TUTAJ.
- „Turkusowe Szale” Remigiusz Mróz – przestworza i szpieg w kolejnej wojennej przygodzie autora; do poczytania TUTAJ.
- „Szachownica Flamandzka” Arturo Pérez-Reverte – na wykończeniu i niebawem na Buku!
Przeczytane opowiadania:
- „Monkey’s Paw” W.W. Jacobs – czyli o życzeniach, które mogą się spełnić; do poczytania TUTAJ.
- „Nocny Pociąg z Mięsem” Clive Barker („Midnight Meat Train”) – czyli o tajemnicach wielkiego miasta; do poczytania TUTAJ.
- „Secret Worship” Algernon Blackwood – czyli wspomnień czar; do poczytania TUTAJ.
We wrześniu zdobyłam cały szalony tłum buków! Mogę tylko Wam napisać, że jak rodzice najeżdżają na antykwariat, a przy okazji zahaczają o mój dom, to kończy się to całym zestawem książek 😀
ZESTAW 1 (od góry):
- „Lunatyczna Kraina” Mia Couto – cudność zdobyta na bukowej wyprzedaży u Luki Rhei;
- „Podmorska wyspa” Isabel Allende – weszłam na wyprzedaż do Muzy i wyszłam z takim kąskiem;
- „Sieroce pociągi” Christina Baker Kline – niespodzianka wygrana od Agnieszki z Książkowo;
- „Turkusowe Szale” Remigiusz Mróz – kolejna wspaniała wojenna przygoda od samego Mroza – dziękuję!;
- „Otwórz oczy, zaraz świt” Mateusz Czarnecki – debiutancka powieść od wydawnictwa AL. REVES;
- [buzz] i [bubble] Anders de la Motte – czyli kontynuacja prześwietnego [geim], przywiezione przez rodziców (możecie pamiętać z sesji z prezentami);
ZESTAW 2 (od góry):
- „Klub Dumas” Arturo Pérez-Reverte – kolejna zdobycz z wyprzedaży w Muzie; totalny szał!;
- „Szachownica Flamandzka” Arturo Pérez-Reverte – jak wyżej, już czytam i zachwycam się;
- „Zabić Drozda” Harper Lee („To Kill A Mockinbird”) – absolutny amerykański klasyk z domowej półki;
- „Królowa Południa” Arturo Pérez-Reverte – antykwaryczna zdobycz od Mamy i Taty;
- „Tajemnica Zamku Karpaty” Juliusz Verne – yup, rodzice zaszaleli i wygrzebali specjalnie dla mnie;
- „Głosy Pamano” Jame Cabré – wspaniałość bukowa od wydawnictwa Marginesy;
Na dokładkę pojawiło się sporo nowych ebooków na czytniku (ach, ten BookBub), spośród których wybrałam pięć (od lewej):
- „Kaiken” Jean-Christophe Grangé – trochę polecany przez Tommy’ego i bardzo polecany przez Sylwię, więc koniec końców nie mogłam się powstrzymać;
- „The Shuddering” Ania Ahblorn – kolejna powieść grozy od tej wyjątkowej autorki, polecana szczególnie przez moją kochaną Goshię;
- „Deep Black Sea” David M. Salkin – no tak: głębiny, horror, tajemnica; chyba nie muszę pisać nic więcej 🙂
- „Fell’s Hollow” A.J. Abbiati – bo nawiedzone miasteczka nie nudzą się nigdy;
- „Preta’s Realm” J. Thorn – skusiłam się, bo straszna straszność się zapowiada;
Wydarzenie miesiąca: eBuka2014
Do konkursu zgłosiła mnie Monika z Wyrażone Słowami – jeszcze raz dziękuję, Kochana :* Zaczęło się głosowanie na Nagrodę Czytelników i TUTAJ możecie kliknąć, żeby dowiedzieć się szczegółów.
A ja chciałabym przy okazji eBuki i zbliżających się drugich urodzin Buka (szaleństwo, bo to już za miesiąc!), tak przedwcześnie, PODZIĘKOWAĆ WAM OGROMNIE KOCHANI– za czytanie, zaglądanie i komentowanie! Jesteście niezastąpieni i pisanie z myślą, że tam gdzieś jesteście to podwójna, a nawet potrójna frajda! <3
A co szykuje się w październiku? Przede wszystkim… Halloween! Święto Duchów! Zaduszki! Z moim uwielbieniem do grozy wszelakiej, to nie ma się co dziwić, że tak lubię 😀 Tak sobie myślę, że może nawet coś specjalnego z tej okazji wyczaruję dla Was. No a ponadto już mam całą listę lektur do końca miesiąca – klasycznie. A chciałoby się wykroić JESZCZE więcej czasu na JESZCZE więcej buków! Tego Wam życzę 🙂
Bo warto czytać.
O.