Trylogia „Slammed. Pułapka uczuć” Colleen Hoover – recenzja

Jeszcze kilka lat temu nikt nie słyszał o literaturze z gatunku new adult. Kiedy literatura młodzieżowa, przeznaczona dla młodych-dorosłych, czyli young adults, zaczęła zdobywać szczyty popularności, new adult, czyli książki przeznaczone dla młodych ludzi wkraczających w dorosłość, dopiero raczkowało na rynku. Autorzy eksplorowali nieznane szerszej publiczności terytorium, eksperymentując tematycznie, niemniej kończąc zazwyczaj na rozszerzaniu idei powieści młodzieżowych o doświadczenia seksualne i przekleństwa, na tym poprzestając. Wkrótce wydawcy przekonali się, że to nie tego szukają młodzi ludzie, ale raczej opowieści, które pozwolą im oswajać się z odpowiedzialnością, z nieustępliwymi zmianami w ich życiu, z doświadczeniami, z którymi mogliby się utożsamić. Pisarze poczuli wiatr w literackich żaglach i powoli zaczęli poruszać w swoich książkach tematy związane z dojrzewaniem emocjonalnym, seksem oraz erotyką, ze zdrowiem psychicznym, czy problemami o tematyce społecznej. Granice new adult zostały przekroczone.

To właśnie wtedy jedną z niekwestionowanych królowych gatunku została Colleen Hoover, której powieści tłumaczone są na kolejne języki i uwielbiane przez tysiące czytelników, czego dowodem jest niezwykła popularność trylogii Slammed (od poezji slamowej), na którą składają się tomy Slammed. Pułapka uczuć, Point od Retreat. Nieprzekraczalna granica oraz This Girl. Ta dziewczyna. Czytaj dalej

KSIĄŻKI NA WALENTYNKI + „Dwoje do pary” Andy’ego Jonesa do wygrania!

bombla_walentynki

Moi Drodzy,

Ach! <3 WALENTYNKI! Dzień Zakochanych! Dzień Szaleńców! Święto miłości, która jak ta miedź brzęcząca i jak cymbał brzmiący tętni wokół nas! Jest romantycznie, jest różowo, jest serduszkowo! Miejscami nieco tandetnie, ale można wybaczyć te piórka, te miśki pluszowe, te fiurfiurki, bo w końcu przypominają jedynie o tym, co najważniejsze o tym, że warto kochać i swoją miłością dzielić się z innymi.

W końcu miłość ma różne oblicza, każde uczucie jest inne, każdy kocha inaczej Dlatego też w Święto Miłości przygotowałam dla Was KSIĄŻKI NA WALENTYNKI i pięć wyjątkowych tytułów, w których miłość nie zawsze jest tym, czego można się spodziewać.

A na dokładkę WALENTYNKOWY KONKURS z Wydawnictwem Świat Książki! <3

Czytaj dalej

WARTO CZYTAĆ #4: KLASYKA ŚWIATOWEGO ROMANSU

Bombla_WartoCzytać4

Moi Drodzy,

Klasyczne opowieści o miłości towarzyszą nam od początku naszego zaczytanego życia. Romanse, romantyczności, opowieści tragiczne i te z happy endem poruszają serca czytelników i wciąż inspirują nowych twórców na całym świecie, od wieków, od dziesięcioleci – niezmienne, trwałe i niezapomniane.

Zapraszam Was na kolejną odsłonę cyklu WARTO CZYTAĆ w iście miłosnym stylu, czyli:

WARTO CZYTAĆ: KLASYKA ŚWIATOWEGO ROMANSU!

Czytaj dalej

„Obca” Diana Gabaldon – Recenzja

Bombla_Obca

Jeszcze dwadzieścia pięć lat temu romanse i erotyki,  czyli powieści  stereotypowo uznawane za typowo „kobiece”, odnajdywały  swoje miejsce w literaturze pod skrzydłami gigantycznych uróżowionych wydawnictw jak Harlequin, czy Ellora’s Cave. Były to specyficzne publikacje, czasami dłuższe, ale zazwyczaj ograniczone do maksymalnie trzystu stron, oparte na podobnym schemacie fabularnym, których główny wątek skupiał się wokół związku, rodzącej się miłości, czy w ogóle cielesnym kontakcie dwojga ludzi. Namiętność, gorączka zmysłów, miłość na przekór wszelkim przeciwnościom losu – tysiące opcji, tysiące lokacji, wymyślne konstrukcyjne piramidy, które sprawiały, że każdy czytelnik mógł odnaleźć odpowiedź na swoją fantazję. Jednak podobnie jak dział erotyki filmowej, tak i ta miłosna gałąź literatury trafiała raczej na odosobnione sypialniane półeczki, ukryte, nawet wstydliwe regały koneserek tych wzburzających krew opowieści, do podczytywania przed snem, w chwilach samotności, dla lepszego efektu. Zawsze potrzebne, zawsze obecne, jednak zdystansowane względem książkowego mainstreamu. I minęło dwadzieścia pięć lat…

Czytaj dalej