„Nigdy nie zapomnę” Kerry Lonsdale – recenzja w Międzynarodowy Dzień Przyjaźni

Czasami wydaje się, że znamy kogoś na wylot. Znamy kogoś tak dobrze, że już nic nie może nas zaskoczyć. Jak te dwa przysłowiowe łyse konie. Nie ma tajemnic. Nie ma sekretów. Nie ma nic, czego byśmy się po kimś nie spodziewali. Pokrewna dusza, druga połówka, miłość na całe życie. I nagle pewnego dnia ta idealna bańka tęczowej rzeczywistości pęka. Puf! Na jaw wychodzi prawda, która zmienia wszystko. To może być dopiero pierwsza rysa na tafli lodu, a może być cios, który rozkruszy w pył nawet największe uczucie. Albo rozszarpie dawno zaleczone rany

Niewygodną prawdę poznaje bohaterka bestsellerowej powieści obyczajowej, która łączy w sobie dreszczowiec z sensacją, a która zachwyciła czytelniczki zza oceanu Nigdy nie zapomnę Kerry Lonsdale. Czytaj dalej

PRZEDPREMIEROWO: „Nieznajomy” Harlan Coben – recenzja

Bombla_Nieznajomy

„O ma duszo, bądź gotowa na przyjście Nieznajomego. Gotuj się, gdyż nadchodzi ten, kto umie stawiać pytania. Ten, kto nigdy nie zapomni drogi do twojego domu. Bo choćbyś unikał życia, to przed Śmiercią nie znasz schronu.”

T.S. Eliot

Pragniemy wierzyć, że w internecie każdy może być anonimowy. W to, że globalna sieć, tak wszechobecna, tak gigantyczna i głęboka ukryje nas przed wzrokiem innych, także tych najbliższych. Kilka prostych kroków, zaledwie kliknięcie tu, kliknięcie tam i przecież wszystko znika. Fałszywa tożsamość z jednej strony, przekierowanie proxy z drugiej i można poczuć się niewidzialnym, wszechmocnym, obecnym i nieobecnym jednocześnie. Może kogoś podejrzeć? Odwiedzić zakazaną stronę? A może kogoś obrazić i uciec chichrając podle? Dostęp do współczesnej technologii stworzył idealną fasadę dla pozornej anonimowości. Bo prawda jest taka, że w dobie powszechnej globalizacji wirtualnych treści nie ukryje się już nikt. I każdy może poznać nasz sekret.

O małżeńskim sekrecie z przeszłości, o pozorności wirtualnego świata i o rozpadzie rodziny opowiada najnowszy, przejmujący thriller Harlana Cobena, czyli „Nieznajomy”.

Czytaj dalej