KSIĄŻKI NA LATO 2018

Moi Drodzy,

Come on and dance all night
Despite the heat it will be alright
And babe, don’t you know it’s a pity
The days can’t be like the night
In the summer in the city in the summer in the city

Przed nami letnie, rozpalone do białości miesiące! Już za kilka dni, kiedy najdłuższy dzień spotka najkrótszą noc, dziewczęta pobiegną przez pola zrywając polne kwiaty i szepcząc zaklęcia, a śmiałkowie wyruszą w poszukiwaniu kwiatu paproci nadejdzie lato! Wyczekiwane, oczekiwane, wymarzone! Dla jednych będzie to wakacyjny czas, leniwy czas jak bardzo im zazdroszczę! Dla innych będzie to moment odliczania do zaplanowanego urlopu i trzymania kciuków, byle pogoda dopisała! A ja niezmiennie zanurzam się w rozpędzonym wirze pracy, bo kiedy dla jednych trwa sezon ogórkowy, to w jakiś tajemniczy sposób bywają tacy pracoholicy jak ja, którzy w robocie turlają się po pachy. Ale to nic nie szkodzi! Czytaj dalej

TOP 5 OPOWIEŚCI O NAWIEDZONYCH DOMACH

Opowieści o nawiedzonych domach - TOP5 Wielkiego Buka

Opuszczone, opustoszałe domy noszą piętno ludzkiej przeszłości. Stoją osamotnione, nawet jeśli otoczone przez życie, to już jakby martwe, zawieszone w wiecznej ciszy. W ich ścianach odbijają się echa zapomnianych wspomnień, najistotniejszych emocji wyrytych w jego murach. W powietrzu wraz z drobinkami kurzu unosi się czyjś nieuchwytny zapach, zamknięty na zawsze, hulający po pokojach wraz z przeciągami. A nocą Przy pełni księżyca, kiedy jakiś śmiałek podejdzie blisko drzwi, to być może usłyszy nawet jakieś głosy, w wyobraźni dojrzy tańczące w cieniach widma, uwierzy, że dom ożywa na nowo, rozjaśnia się i pogrąża w iluzjach tego, co odeszło już na zawsze i nigdy nie wróci.

A wędrowcy dziś w dolinie
Przez dwa okna krwią płonące
Widzą kształty rozdźwięczone
Fantastycznie kołujące
I, jak rzeki wir szalonej,
Rój zgrzytliwych płynie ech
Poprzez wrota wykrzywiony
Bez uśmiechu w wieczny śmiech.

przeł. Bolesław Leśmian

Czytaj dalej

Bezsenne Środy: „ZABAWA W CHOWANEGO” Jack Ketchum PREMIERA

To musiało wydarzyć się pewnego upalnego lata czasów młodości, bo żadna inna pora roku, żaden inny czas życia nie inspiruje do takich wybryków. Nie mogło być inaczej, bo akurat wtedy coś wisiało w powietrzu. Atmosfera dzikości, szaleństwa, totalnego braku odpowiedzialności. Wakacje, nijakie miasteczko nad morzem i grupka znudzonych na śmierć bogatych dzieciaków. Wysokie klify, szybkie kabriolety, hormony buzujące pod skórą. Potrzebne było jakieś wyzwanie. Najprawdziwsze wyzwanie, które podniosłoby adrenalinę

Takim wyzwaniem mogła być Zabawa w chowanego, jakiej podejmują się bohaterowie powieści Jacka Ketchuma. W opuszczonym domu, którego przeszłość wciąż skrywa nierozwiązane tajemnice, nieznane nawet miejscowym.

Czytaj dalej