Site icon Wielki Buk

Kryminalnie Bezsenne Środy: „Przewieszenie” & „Trawers” Remigiusz Mróz – recenzja + KONKURS!

bombla_podstawa_przewieszenie

Jest coś takiego w majestatycznym obrazie naszych polskich Tatr, że od razu nasuwa się na myśl błogi spokój. Bystro płynące potoki, krystalicznie czysta woda, porażająca świeżością zieleń, która omamia bogactwem zapachów, czy przejrzystością czystego powietrza. W ustach smak miejscowych owczych oscypków, wieczory przy ognisku, spotkania na szlaku, czy schroniskowe legendy, które rodzą się każdej nocy. Tatry inspirują, pomimo że stały się kolejnym popularnym miejscem turystycznego szaleństwa – to wciąż połacie dziewiczej przyrody, to legenda o Śpiących Rycerzach, to miejsce hipnotyzujące swoim naturalnym pięknem.

Ten sielankowy obraz całkowicie burzy, puszcza z dymem i tańczy na jego zgliszczach Dżyngis Chan polskiej literatury, czyli nie kto inny, jak niepokonany Remigiusz Mróz, niezmiennie podbijający serca fanów. Jego trylogia z komisarzem Forstem, na którą składają się „Ekspozycja” (recenzja – TUTAJ), „Przewieszenie” i „Trawers” obala wszelkie możliwe mity, rozrywa w strzępy resztki naszych iluzji – Tatry to bezwzględne miejsce, tym bardziej niebezpieczne, bo inspirujące wszystkich tych, którym w głowach roją się szalone wizje ciał rozszarpanych przez ostre jak nóż skały. Szaleńców takich jak Bestia z Giewontu, która nie tylko powraca w okolice, ale znowu zbiera krwawe żniwo na tatrzańskich szlakach.

Śmierć czai się na nic niepodejrzewających turystów. Z początku wydaje się, że to jedynie czarna passa, przypadek za przypadkiem, jednak szybko okazuje się, że nie ma przypadków, kiedy w górach ginie więcej osób niż kiedykolwiek wcześniej w tak krótkim czasie. Komisarz Forst wie, że Bestia wróciła. Pomimo oskarżeń, pomimo bolesnych przeżyć i wielkiego ryzyka rusza na polowanie, poświęcając wszystko dla śledztwa. Wkrótce okazuje się, że mordercy nie zależy na śmierci samej w sobie – to Forst jest celem. A kiedy wydaje się, że znowu życie powróci do jako takiej równowagi, kiedy nadejdzie kara, kiedy świat wyrówna poziom okrucieństwa, śmierć pojawi się znowu na tatrzańskim szlaku. W rozwiązaniu zagadki nie pomoże ani konflikt wokół fali uchodźców, ani polityczne rozgrywki miejscowych. Tym razem Forst będzie musiał poświęcić całego siebie.

W twórczości Remigiusza Mroza, co świetnie widać w „Przewieszeniu”, czy „Trawersie” (zresztą w „Ekspozycji” również), na pozbawionych czujności czytelników czai się zawsze przysłowiowy, christienowski CZERWONY ŚLEDŹ (z ang. Red herring). Mowa tu oczywiście o fałszywym tropie, znaku rozpoznawczym królowej kryminałów Agathy Christie, który sprowadza czytelników na manowce, celowo odwraca ich uwagę od tego, co ważne i podejrzane, by przedłużyć radość z lektury. Co intrygujące, ta sprytna ryba stanowi niemal podstawę fabularną tej trylogii. Remigiusz Mróz w umiejętny sposób tak prowadzi swoje wątki, że pomimo tego, że przecież mają  znaczenie, są ważne z pespektywy zaangażowanych bohaterów, to wcale a wcale nie rozwiązują podstawowej zagadki, czyli nie odpowiadają na tradycyjne pytanie „kto zabił?”. Tutaj tajemnica ma więcej warstw niż kiedykolwiek i czai się głęboko w cieniu Tatr.

Komu z początku nie było po drodze z perypetiami komisarza Wiktora Forsta, ten w „Przewieszeniu” i „Trawersie” odnajdzie wszystko to, czego tak brakowało w „Ekspozycji”. Dostajemy wnikliwy portret najważniejszych postaci, ich wewnętrzne rozterki, ich bolączki oraz tęsknoty. Mróz nie oszczędza nikogo, wyciska ile tylko się da i doprowadza do stanu skrajnej rozpaczy tak bohaterów, jak swoich czytelników. Tym razem wychodzi poza utarte ścieżki sensacyjno-kryminalne, wprowadzając wątki polityczno-społeczne, co najlepiej rysuje się w konfliktach w „Trawersie”. Nagonka medialna na uchodźców, postawy ludzkie wobec „innego” i „obcego”, wszystko to, z czym zmaga się Polska teraz i dziś. I oczywiście zakończenie, które nie mogło być mocniejsze, czy bardziej intrygujące dla tej trylogii – zostają tylko zgliszcza.

Kryminalne TAK dla: tatrzańskich szlaków, dla niebezpiecznych przełęczy, dla komisarza Forsta i Bestii z Giewontu.

O.

Razem z Filia Mroczna Strona zapraszamy na konkurs! <3

ZADANIE KONKURSOWE:

Co wolicie bardziej –  góry, czy morze? I dlaczego jedno albo drugie?

Nagroda: Trylogia z komisarzem Forstem: „Ekspozycja”, „Przewieszenie” i „Trawers”

REGULAMIN KONKURSU:

*Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem FILIA Mroczna Strona. <3

**Po więcej komisarza Forsta koniecznie zajrzyjcie na vloga! 🙂 

Exit mobile version